Dawid Kubacki swoim skokiem na 143,5 m pobił rekord skoczni i zapewnił Polsce trzecie miejsce w sobotnim konkursie drużynowym. Polak dostał jednak niskie noty ze względu na słabe lądowanie, na co zwrócił uwagę Maciej Kot. - Dawid pobił rekord skoczni, ale za to lądowanie dostanie ochrzan do trenera. Nie jest łatwo ustać tak daleki skok, ale nie takiego lądowania go uczyli - powiedział polski skoczek z uśmiechem na twarzy dodając, że ten ochrzan od Stefana Horngachera prawdopodobnie odbędzie się w formie żartu. Niedzielny konkurs indywidualny w Zakopanem o 16:00. Początek serii próbnej godzinę wcześniej.