Dawid Kubacki debiutował w Pucharze Świata dziesięć lat temu, ale dopiero w niedzielę poczuł smak zwycięstwa. Podczas zawodów w Predazzo wygrywał już po pierwszej serii. Kubacki zachował spokój, odpowiednią koncentrację i w drugiej serii również znokautował rywali. Sebastian Szczęsny, reporter TVP Sport, zaczął wywiad od zdania: "Dawid, pokazałeś klasę wielkiego mistrza", ale wtedy skoczek mu przerwał:
- Klasa wielkiego mistrza? Nie zgodzę się. Nie jestem zadowolony z lądowania w pierwszej serii, ale na szczęście w drugiej było już lepiej pod tym względem. Po pierwszym skoku znałem wyniki, ale co ja mogę kalkulować? Jeśli chodzi o matematykę na skoczni, to wiem, że mogę liczyć tylko na siebie. (...) U góry słychać jedynie rumor, może trochę muzyki, ale nie wiadomo, ile dokładnie skoczył zawodnik przede mną. Dopiero po wyjściu z progu widziałem zieloną linię, którą muszę przeskoczyć. No i udało się - powiedział po zawodach Kubacki.
Drugi był Stefan Kraft, a trzeci Kamil Stoch, który wraca do wysokiej dyspozycji.