Stoch tracił po pierwszej serii dwa punkty do Klimowa, miał walczyć o zwycięstwo, ale popełnił błąd przy lądowaniu. Wylądował na 127 metrze, ale nie wyprzedził Ryoyu Kobayashiego (127 metrów) i Stephana Leyhe (130,5 metra). Polak przegrał podium o 0,3 punktu.
- Dyspozycja jest gorsza niż się spodziewałem, ale wyniki nie są najgorsze. Mam nad czym pracować. Popełniłem błąd przy lądowaniu i nie mogę zwalać winy na sędziów. Mam pretensję do siebie - przyznał Stoch w wywiadzie dla TVP.
Zawody na skoczni im. Adama Małysza wygrał Jewgienij Klimow. Rosjanin nie pozostawił rywalom żadnych wątpliwości. Skoczył 127,5 metra w pierwszej serii i 131,5 metra w drugiej.
Jak wypadli pozostali Polacy?
W pierwszej dziesiątce zawodów w Wiśle było aż trzech reprezentantów Polski. Poza Kamilem Stochem wśród najlepszych znaleźli się: Piotr Żyła (6. miejsce) i Dawid Kubacki (8. miejsce).
Do drugiej serii awansowali również Jakub Wolny i Maciej Kot. Pierwszy zakończył rywalizację na 23. miejscu, a drugi na 29. Stefan Hula nie awansował do drugiej serii. Był 38.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!