Kamil Stoch w bardzo pewnym stylu wygrał konkurs Letniego Grand Prix w skokach narciarskich w Wiśle. Polski skoczek zwyciężył w Wiśle po raz pierwszy od pięciu lat i pierwszy raz w historii założył koszulkę lidera letniego cyklu. Skoczek pofrunął 132 i 126,5 metra i o 8,3 pkt pokonał drugiego Piotra Żyłę. - Moje skoki były dobre, ale Kamil był po prostu lepszy- mówił na gorąco Piotr Żyła.
>>> Letnie GP w Wiśle. Kamil Stoch pierwszy, Piotr Żyła drugi. Wielki konkurs polskich skoczków!
Stoch w maju: Czeka mnie trudne lato
Jeszcze dwa miesiące temu Stoch mówił, że czeka go bardzo trudne lato, ale wyniki rywalizacji pokazują zupełnie co innego. - Chyba nie widzieliście mnie w maju i w czerwcu. Zadawałem sobie sprawę z tego, jak wyglądałem, dlatego te słowa były prawdziwe. Wiedziałem, że konkurencja nie śpi i ja też muszę zrobić coś więcej i wkładać jeszcze więcej energii - śmiał się na konferencji prasowej Stoch.
25. edycja Letniego Grand Prix rozpoczyna się w sobotę Wiśle. Tytułu sprzed roku bronić będzie reprezentant Polski Dawid Kubacki. Rywalizacja zaczyna się w Beskidach, a zakończy 3 października 2018 w Klingenthal. W tegorocznej edycji cyklu zaplanowanych zostało 13 konkursów, w tym 11 indywidualnych, jeden drużynowy mężczyzn oraz jeden drużyn mieszanych. GRZEGORZ CELEJEWSKI
- Cieszę się ze zwycięstwa, bo każda nagroda za ciężką prace jest cenna. W drugiej serii były trudne warunki, ale myślę, że zrobiłem dobrą robotę. W pierwszej serii były inne warunki, ale też włożyłem w ten skok więcej energii. Cieszę się, że jest progres w porównaniu do zeszłego roku (Stoch nie awansował wówczas do drugiej serii - przyp. red.).
>>> Są bilety na inaugurację zimowego Pucharu Świata. Ceny? Kosmiczne
Klasyfikacja generalna LGP
Stoch jeszcze nigdy nie wygrał LGP
Dla Kamila Stocha to już ósma wygrana w letnim sezonie. Najlepszy w tej klasyfikacji jest Adam Małysz, który zawody letniego cyklu wygrywał aż trzynaście razy. Tyle samo zwycięstw ma także Gregor Schlierenzauer. Stoch jeszcze nigdy nie wygrał letniego cyklu, ale przyznaje, że nie myśli o końcowym zwycięstwie.
- Nie patrzę, czy jest to ciekawe do wygrania, czy da mi coś w rankingu historycznym. Dobrze jest jednak wygrywać, przy takiej atmosferze i tak dużej liczbie kibiców - dodawał Kamil Stoch
Stoch odniósł się także do kolejnej zimy, bo sezon 2018/2019 wystartuje już za cztery miesiące w Wiśle. Skoczek stwierdził, że jego obecnym skokom brakuje świeżości, ale czegoś jeszcze. - Nie wiem, czego brakuje moim skokom do tych idealnych z zimy, na pewno trochę świeżości, jest też sporo detali, które muszę poprawić, ale do zimy mamy jeszcze sporo czasu - dodawał Kamil Stoch
>>> Polak z historycznym wyczynem. Andrzej Bargiel zjechał na nartach z K2!
