Ostatni start przed igrzyskami w Pjongczangu był najlepszym występem Żyły w sezonie. Mistrz świata z Lahti w swoim stylu na gorąco komentował wyniki w rozmowie z reporterem Telewizji Polskiej.
- A ja wiem? Nie wiem - w pierwszej chwili nie potrafił wyjaśnić swojego sukcesu. - Dopiero od tego weekendu pracuję tak, jak powinienem - dodał po chwili.
Na pytanie "Co zmieniłeś?" Żyła odpowiedział:
- Wszystko. Zmieniłem pozycję, ruszanie z belki, zacząłem jeździć jak każdy inny zawodnik. W samą porę.
Żyła zapewnił, że po tak udanym starcie jego motywacja dla dalszej pracy jest jeszcze większa. Już w czwartek 8 lutego na igrzyskach w Pjongczangu odbędą się kwalifikacje do sobotniego konkursu na skoczni normalnej. Trener Stefan Horngacher dopiero w Korei zdecyduje, jaką "czwórkę" Polaków zgłosić do rywalizacji. Na igrzyska poza Żyłą polecą jeszcze Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Stefan Hula i Maciej Kot.