Kruczek już jako trener reprezentacji Włoch: Sytuacja nie jest dobra, ale kocham wyzwania

- Sytuacja włoskich skoków nie jest zbyt dobra, ale ja kocham wyzwania. Wszystko jest możliwe - powiedział Łukasz Kruczek już jako trener reprezentacji Italii.

Kruczek, który przez osiem lat był trenerem Polaków, dość nieoczekiwanie rozpoczął pracę we Włoszech. Okazuje się, że pierwszą ofertę dostał w lutym 2016 roku podczas Pucharu Świata w Kuopio. - Spotkałem się z Sandro Pertile, dyrektorem sportowym FISI, który złożył mi ofertę. Nie spodziewałem się jej. Jednak porozmawialiśmy i doszliśmy to porozumienia, znaleźliśmy wspólne wyzwania. Zostałem powołany do tego, by odrodzić włoskie skoki. Jestem z tego dumny.

Polski trener szczerze ocenia zastaną sytuację: - Startujemy od zera - twierdzi. We Włoszech chcą, by tamtejsze skoki nawiązały rywalizację z innymi nacjami w Pucharze Świata: - By osiągnąć cel musimy pracować dzień po dniu, krok po kroku, a raczej skok po skoku. Spotkam się z moimi zawodnikami w ciągu następnych kilku dni na testy. Chciałbym im przekazać, że niemożliwe nie istnieje. Musimy robić wszystko, by podnieść nasz poziom.

- Stworzymy unikalną grupę złożoną z siedmiu skoczków. Będziemy też w stałym kontakcie z drużyną żeńską, ale jednak to będą dwie odrębne grupy. Zaczniemy letnie starty od FIS Cup i Pucharu Kontynentalnego po to, by zdobyć trochę punktów i odzyskać miejsca. Niektórzy zawodnicy wystartują w końcowej fazie LGP w Klingenthal. Przygotowania do zimy rozpoczniemy w Szczyrku. Chcę żeby zawodnicy skakali na różnych skoczniach.

Zobacz wideo
Czy Łukasz Kruczek osiagnie sukcesy z reprezentacją Włoch?
Więcej o:
Copyright © Agora SA