43-letni skoczek, który w PŚ po raz pierwszy wystąpił w 1988 roku, w słoweńskim konkursie osiągnie pół tysiąca występów w zawodach najwyższej rangi. Drugi w tej klasyfikacji Janne Ahonen zgromadził ich o o ponad sto mniej (397).
Międzynarodowa Federacja Narciarska doceniła ten wyczyn i pozwoliła wystartować weteranowi z numerem 500. To pierwszy tego typu przypadek. Plastron z takim numerem przygotowany był już w poprzedni weekend w Titisee-Neustadt, ale wtedy zawody nie odbyły się z powodu zbyt silnego wiatru.
Kasai nie zamierza kończyć kariery: - To jeszcze nie koniec. Kiedy przekroczyłem czterdziestkę moim celem stało się kontynuowanie kariery do 50. roku życia. 500 brzmi fajnie, ale moją ulubioną liczbą jest 6, więc chcę osiągnąć 600 startów. Jeśli nadal będę śrubował rekord, być może nikt nie będzie w stanie go już nigdy pobić - twierdzi.
Czwartkowy konkurs odbędzie się o godzinie 10:00. Relacja w Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.
![Gigantyczna sensacja! Gauff odpadła. Nieprawdopodobne sceny [WIDEO]](https://bi.im-g.pl/im/a0/79/1d/z30904736II.jpg)
