Mistrzostwa Polski w skokach. Stoch ze złotem i rekordem skoczni! Sensacyjne srebro Stękały

Kamil Stoch po raz szósty w karierze wywalczył mistrzostwo Polski w skokach narciarskich. W Zakopanem pobił rekord skoczni. Drugie miejsce zajął 19-letni Andrzej Stękała, a trzeci był broniący tytułu Piotr Żyła.

Ależ to był konkurs! Zmienne warunki na skoczni powodowały, że niektórym skoczkom mocno wiało pod narty i pozwalały im na tej skoczni fruwać jak nigdy dotąd. Klemens Murańka poleciał z 12. belki aż na 144. metr, ale podparł się przy lądowaniu, później to samo zrobił Piotr Żyła po skoku na odległość 141,5 metra. W końcu, gdy skakał Stoch, sędziowie obniżyli mu belkę aż na ósmy stopień, a i tak pofrunął na 141,5 metr, wylądował telemarkiem i został rekordzistą oraz mistrzem Polski!

Zobacz rekordowy skok Stocha na stronie TVP Sport

Po pierwszej serii prowadził Dawid Kubacki, który skoczył 129,5 metra, Stoch był drugi (129 m), a trzecie miejsce zajmował niespodziewanie Andrzej Stękała, który skoczył w dobrych warunkach 127 metrów (w konkursie nie było przeliczników wiatrowych, takich jak na zawodach PŚ). Miejsce tuż za podium zajmował Piotr Żyła (121,5 m), a na kolejnych miejscach plasowali się bracia Jakub i Maciej Kotowie (obaj 121 m).

Wielu skoczków z czołówki nie trafiło z warunkami. M.in. Murańka, który zajmował dalsze miejsce w drugiej dziesiątce po I serii. Ale w drugiej brązowy medalista odbił sobie to niepowodzenie i skoczył daleko jak jeszcze nikt. - Taki był plan. Chciałem skoczyć jak najdalej. W pierwszej serii puścili mnie w złych warunkach. W drugiej poleciałem, ile mogłem - powiedział, nie żałując podparcia przy lądowaniu na 144. metrze.

Murańka skacze 144 metry! Zobacz wideo

Czołowi skoczkowie po I serii mieli dobre warunki. Presji nie wytrzymał jednak Kubacki, który skoczył zaledwie 104 metry. Stoch, Stękała i Żyła to wykorzystali. Temu drugiemu do srebra wystarczył skok na 124. metr w II serii. 140 metrów przekroczył jeszcze Krzysztof Biegun, który skoczył 140,5 metra (wyrównał wówczas rekord Simona Ammanna).

- Warunki dziś były mocno zmieniające, w drugiej serii były idealne dla mnie. Czuję się w bardzo dobrej dyspozycji - powiedział po konkursie Stoch. I powiedział, że ten kończący się sezon, choć trudny (zaczął się od kontuzji) był dla niego bardzo ważny, bo wiele się nauczył. Z optymizmem patrzy na kolejny, bo wie, że wciąż jest w ścisłej światowej czołówce.

ssss ss

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.