Bardal oddał najdłuższy skok ze wszystkich uczestników kwalifikacji. Osiągnął 140 metrów, czyli skoczył metr dalej, niż wynosi rekord skoczni. Lądowania jednak nie ustał i mimo tak dalekiego skoku zajął 11. miejsce. Kiedy wstał, trzymał się za rękę i widać było, że mocno cierpi. Ból był bardzo silny. Gdy zszedł z zeskoku, lekarze zaczęli mu nastawiać rękę i stracił na chwilę przytomność. Karetka zabrała go do szpitala, gdzie lekarze zrobili mu prześwietlenie. Norweskie media poinformowały w końcu, że skoczek złamał nadgarstek w lewej ręce. A sam zawodnik opublikował takie oto zdjęcie na Facebooku:
Post użytkownika Anders Bardal .
Wcześniej skoku nie ustał Kamil Stoch, który wylądował na linii 139,5 metra, ale musiał się podeprzeć. Zajął siódme miejsce, a kwalifikacje wygrał Maciej Kot (134,5 m) przed Piotrem Żyłą (133,5 m). W konkursie zobaczymy w sumie aż dziesięciu Polaków. Oprócz Stocha, Kota i Żyły kwalifikację uzyskali: Dawid Kubacki, Aleksander Zniszczoł, Stefan Hula, Jan Ziobro, Klemens Murańka, Stanisław Biela i Bartłomiej Kłusek.