Czech uzyskał zdecydowanie najlepszą odległość kwalifikacji - 142 metry. Na drugiej pozycji kwalifikacje zakończył Piotr Żyła - 136,5 metra uzyskane w dobrym stylu oznaczało 3,8-punktową stratę do zwycięzcy. Trzeci był Anders Fannemel z wynikiem 139,5 metra.
Dalekie skoki oddali także Michael Hayboeck, Taku Takeuchi oraz Markus Eisenbichler.
Z zespołu Łukasza Kruczka, poza Piotrem Żyłą, najwyżej sklasyfikowany został Stefan Hula, który skoczył 126,5 metra i uplasował się na 20. miejscu. Bez większych problemów awans wywalczyli także pozostali reprezentanci Polski. Na 125. metrze lądował Dawid Kubacki (29. miejsce), a Bartłomiej Kłusek zanotował 126 metrów (35 miejsce). 120,5 metra uzyskał Maciej Kot (34. miejsce), Polak nie mógł być zadowolony ze swojej próby, ale mimo to dała mu ona miejsce w pierwszej serii niedzielnych zawodów. Nieudany skok zaliczył Jan Ziobro, 117,5 metra wystarczyło jednak, aby awansować do konkursu z jednego z ostatnich premiowanych miejsc.
Niespodzianką może być niewywalczenie awansu przez Roberta Kranjca czy Wolfganga Loitzla. W konkursie nie zobaczymy także Gregora Deschwandena, który dobrze spisywał się podczas Letniego Grand Prix.
W gronie zawodników, którzy z racji miejsca w czołowej "10" zeszłej edycji PŚ nie musieli się kwalifikować, najlepiej zaprezentował się Anders Bardal, który poszybował na odległość 142 metrów. Świetne skoki oddali także Niemcy - Severin Freund oraz Andreas Wellinger, uzyskali oni odpowiednio 138,5 i 137,5 metra. Z prawa występu w kwalifikacjach zrezygnował Kamil Stoch.
Kwalifikacje przebiegały w dobrych warunkach i bez dłuższych przerw, a większości zawodników wiatr sprzyjał, za co mieli odejmowane pojedyncze punkty.
