Norwegowie wystartowali w składzie: Anders Jacobsen, Andreas Sjternen, Anders Bardal i Tom Hilde. Skakali daleko i równo. Już w połowie zawodów mieli dużą przewagę, którą spokojne utrzymali do końca. Za ich plecami o miejsca na podium rywalizowali Austriacy, Niemcy i Słoweńcy. Ci pierwsi skończyli na drugim miejscu, głównie dzięki dobrym skokom Stefana Krafta i Gregora Schlierenzauera. Na trzecim miejscu skończyli Słoweńcy, o 2,5 pkt wyprzedzając Niemców.
Polacy zajęli szóste miejsce. Nasi czołowi skoczkowie trenują w Szczyrku przed MŚ, do Oberstdorfu pojechał rezerwowy skład i nikt nie mógł się spodziewać wybitnych rezultatów. Za udany można uznać występ Krzysztofa Bieguna, który skoczył 187,5 i 184 m. Gorzej spisali się Jan Ziobro (172 i 180,5 m), Aleksander Zniszczoł (166,5 i 179,5 m) i Klemens Murańka (176 i 178 m). Wystarczyło to do wyprzedzenia Czechów i Finów, ale w walce o piąte miejsce zdecydowanie lepsi okazali się Japończycy.
Konkursy w Oberstdorfie były ostatnimi przed mistrzostwami świata w Val di Fiemme. W piątek kwalifikacje do konkursu na normalnej skoczni. Zawody następnego dnia o godz. 17. Relacje na żywo w Sport.pl.