- Tatrzański i Śląsko-Beskidzki Związek Narciarski wspólnie przedstawiły pomysł, który zyskał akceptację FIS-u. Walter Hofer, dyrektor Pucharu Świata, obiecał, że podczas kolejnej zimy Wisła już na pewno dostanie organizację zawodów - mówi Andrzej Wąsowicz, wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego. We wstępnym kalendarzu, który zostanie zatwierdzony przyszłą wiosną, przy Wiśle figuruje data 10 stycznia 2013 roku.
PZN wydzierżawił niedawno skocznię im. Adama Małysza od Centralnego Ośrodka Sportu. - Chcemy, by skocznia zaczęła tętnić życiem - wyjaśnia prezes Wąsowicz. Działacze chcą, by skocznia przynosiła większe zyski i stała się atrakcją turystyczną. Na razie wiele pomieszczeń obiektu świeci pustkami. PZN ma różne pomysły na wykorzystanie budynku na skoczni. W planach jest m.in. wynajmowanie pokojów turystom, otwarcie restauracji i galerii beskidzkich skoczków narciarskich.
Prezes Wąsowicz nie ukrywa, że teraz zorganizowanie Pucharu Świata będzie łatwiejsze, a przede wszystkim tańsze. - Do tej pory wysokość opłat za zorganizowanie zawodów bywała kością niezgody między PZN-em a COS-em. Teraz ten problem zniknął - podkreśla Wąsowicz.