Japońscy kibice oszaleli na punkcie Klemensa Murańki. "Cesarz ze swoim ludem" [WIDEO]

Klemens Murańka zaliczył dwa świetny występy w Pucharze Kontynentalnym w Sapporo. Skoczek wywalczył sobie start w weekendowym Pucharze Świata na Okurayamie. To dobra informacja także dla japońskich kibiców... którzy oszaleli na punkcie Murańki
Zobacz wideo

Skoki narciarskie w Japonii nie są bardzo popularnym sportem, a pod skocznią w Sapporo próżno szukać tłumów podobnych choćby do Zakopanego. Pod skocznią zawsze stawiają się jednak małe grupy wielkich fanów skoków. W tym grupa "Sapporo Noise Team" i to właśnie ci ludzie oszaleli na punkcie Klemensa Murańki, który w sobotę zajął drugie miejsce, a w niedzielnym konkursie okazał się najlepszy i wygrał pierwsze w tym sezonie zawody. 

Japończycy oszaleli na punkcie Murańki

Po dekoracji Klemens Murańka podszedł do grupy kibiców, która wyposażona w bęben zaczęła skandować. "Murańka, Murańka, Murańka! Number one!" - krzyczeli Japończycy z "Sapporo Noise Team". Polak chętnie pozował z nimi do zdjęcia, a nagraniem podzielił się Michał Górny, czyli fizjoterapeuta polskiej kadry B. - "Cesarz Klemens ze swoim ludem" - zażartował członek sztabu szkoleniowego na Instagramie.

 

Dwa świetne starty Klemensa Murańki zaowocowały powołaniem do pierwszej kadry na przyszłotygodniowe zawody w japońskim Sapporo. Oznacza to, że Murańka nie wrócił z resztą kadry B do Polski, tylko do czwartku czeka na przylot sztabu Michala Doleżala, a także reszty zawodników wybranych przez czeskiego szkoleniowca. Razem z Murańką w Japonii został asystent trenera kadry B - Radek Żidek, który będzie towarzyszył skoczkowi w najbliższych dniach

Więcej o: