Do sobotniego konkursu awansowało sześciu Polaków. 11. był Kamil Stoch (126,5 metra), 23. Dawid Kubacki (120 metrów), 29. Piotr Żyła (112,5 m), 34. Jakub Wolny (113 m), 40. Maciej Kot (107,5), 48. Klemens Murańka (105,5) O wielkim pechu może mówić Stefan Hula, któremu do awansu zabrakło zaledwie 0,3 pkt. (51. miejsce - 108 metrów).
Najlepszy w kwalifikacjach był Johann Andre Forfnag. Norweg poleciał 130 metrów, a drugie miejsce zajął Daniel Andre Tande 131 metrów. Trzeci był Daniel Huber (131 m).
Parodia kwalifikacji przy loteryjnych warunkach
Miejsca Polaków nie były rewelacyjne, ale trzeba zauważyć, że skoczkowie musieli zmagać się z różnymi podmuchami wiatru. W połączeniu z nisko ustawioną belką sprawiało to, że przy słabszym wietrze wielu zawodników miało wielki problem z przekroczeniem granicy 100 punktów. W sumie na 61 skoków, tylko 19 skoczków przekroczyło tę "magiczną granicę"
Sobotni konkurs zostanie rozegrany o godzinie 15:30. Niestety, wtedy warunki mają być jeszcze gorsze.