- Czuję się wspaniale, dzisiejsze skoki oraz wywalczone miejsce bardzo mnie cieszą i jestem niezwykle zadowolony z tego wyniku. Mimo że moje skoki były dobre, to nadal chcę poprawić chociażby drugą fazę lotu, ponieważ mam jeszcze spore rezerwy i ze skoku mógłbym wyciągnąć więcej - mówi Dawid Kubacki.
- Zawody w Hakubie, jak każdy Puchar Świata czy Letnia Grand Prix, nie były łatwe, jednak większą tremę odczuwałem przed pierwszą serią, niż drugą. Mimo stresu byłem w stanie skoncentrować się na swoim zadaniu - kontynuuje zawodnik TS Wisły Zakopane.
- Skacze mi się tutaj dobrze, miałem już do czynienia z tą skocznią rok temu, więc nie była ona dla mnie nowością. Z aklimatyzacją nie mam problemów ponieważ staram się funkcjonować według polskiego czasu. Jesteśmy tutaj tylko kilka dni i nie ma sensu się przestawiać - uważa 20-letni reprezentant Polski.
- Zawsze można, a nawet trzeba walczyć o wygraną. Myślę że zwycięstwo w Hakubie jest realne, Daiki jest jednak w bardzo dobrej formie i myślę że będzie również walczył o wygraną, podobnie jak Kamil. Juto będziemy mieli z pewnością ładną walkę na skoczni - zakończył Kubacki.
Więcej na www.skijumping.pl