Austriak walczył z Polakiem o zdobycie Kryształowej Kuli do końca sezonu. Ostatecznie lepszy okazał się Kraft, który wyprzedził Stocha o 141 pkt. Mimo zaciętej rywalizacji obaj panowie darzą się wielkim szacunkiem.
- W końcowej fazie sezonu wszystko funkcjonowało należycie w moich skokach. Niestety, Kamil odczuwał czasami problemy z kolanem, co dało się dostrzec chociażby w transmisjach telewizyjnych. Ja czułem się w pełni zdrowy, a koniec końców lepiej zakończyłem tę zimę. Kamil jest niesamowitym facetem. Ma już w swoim dorobku Kryształową Kulę, a na dodatek wygrał ostatnią edycję Turnieju Czterech Skoczni, więc moim zdaniem dla nas obu był to doskonały sezon.
- Kamil jest moim idolem. Jest jednym z najlepszych zawodników w historii tej dyscypliny. Zawsze twarda stąpa po ziemi i zachowuje spokój, podobnie jak staram się robić to ja. Mam nadzieję, że teraz uda się na zasłużone wakacje, które pozwolą mu odpocząć po długim sezonie. Cała rozmowa z Kraftem na stronie skijumping.pl.
W minionym sezonie Kraft wygrał klasyfikację generalną oraz zdobył dwa złote medale na mistrzostwach świata w Lahti. Za to Stoch na MŚ zdobył drużynowe złoto oraz wygrał Turniej Czterech Skoczni.
Obaj skoczkowie pokazywali, że sportowa ambicja nie przysłania im przyjacielskich relacji. Tak potrafią tylko najwięksi. CZYTAJ WIĘCEJ >>