Jedną z najważniejszych informacji podczas Turnieju Czterech Skoczni był stan zdrowia Kamila Stocha. Był to również jeden z głównych tematów konferencji prasowej zorganizowanej w hotelu, w którym przebywają wszystkie drużyny. - W tym momencie czuję się dobrze, ale odczuwam jeszcze dolegliwości związane z upadkiem w Innsbrucku. Mam lekki ból w barku i taki sam w kolanie. Ten ostatni ciągnie się od kwalifikacji w Lillehammer. Nie mam już krwiaka w okolicach barku, ale odczuwam ból przy mocniejszym szarpnięciu. Wszystko idzie w dobrym kierunku, choć nie mam czasu na spokojną regenerację. Jestem jednak gotowy do startu - mówił Stoch na konferencji prasowej przed konkursami w Wiśle.
Stoch był również pytany o samopoczucie po wielkim sukcesie, jakim było zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni. - Po turnieju byłem zaskoczony swoją dyspozycją psychofizyczną. Wróciłem do domu tak, jak po normalnych zawodach. Nie czułem wielkiego zmęczenia. Starałem się odpocząć i wyciszyć, dlatego wyłączyłem telefon. Na dokładne analizy przyjdzie jeszcze czas - zastanawiał się Kamil Stoch.
Kamil Stoch w ostatnich dziewięciu konkursach zajmował miejsca w najlepszej dziesiątce zawodów. Co więcej, aż 8 razy był w ścisłej czołówce. W klasyfikacji generalnej Polak jest trzeci, a jego strata do prowadzącego Domena Prevca jest symboliczna i wynosi jedynie 13 punktów. Skoczek z Zębu ma duże szanse na objęcie fotela lidera Pucharu Świata.