W zeszłym roku w Kuusamo nie udało się przeprowadzić żadnego z dwóch zaplanowanych konkursów. Przeszkodził wtedy zbyt silny wiatr. W piątek w Finlandii kart nie rozdawały na szczęście warunki atmosferyczne.
Po świetnym sezonie letnim w wykonaniu Kota i wynikach czwartkowych kwalifikacji, w których aż trzech Polaków uplasowało się w pierwszej piątce (wygrał Kot, drugi był Kubacki, a piąty Stoch), w piątek polscy kibice mieli prawo liczyć na co najmniej jednego reprezentanta naszego kraju na podium.
Pierwsza seria była w wykonaniu biało-czerwonych bardzo obiecująca. Świetne próby zaliczyli wspomniany Kot i Piotr Żyła, którzy poszybowali odpowiednio na odległości 141 i 140,5 metra. Gorzej wypadł niestety Kamil Stoch. Mistrz olimpijski z Soczi nie ustał swojego skoku (137 m), ale z racji, że udało mu się osiągnąć 95 procent odległości najlepszego w pierwszej serii Petera Prevca, mógł wystartować w serii finałowej. Dobre próby odnotowali Dawid Kubacki, który był 21., oraz Stefan Hula - 27. po skoku nr 1. Tylko jeden skok oddali Klemens Murańka (37. miejsce) i Aleksander Zniszczoł (41.).
Pierwszą serię wygrał Peter Prevc. Słoweniec wylądował na 143. metrze i nad drugim Severinem Freundem (140 m) miał aż 8 punktów przewagi. Tuż za ich plecami uplasowali się Manuel Fettner (142 m), Domen Prevc (138,5 m), Maciej Kot, Stefan Kraft (137 m) i Piotr Żyła.
W serii finałowej najmocniej liczyliśmy na Żyłę i Kota. Pierwszy zepsuł drugą próbę i wypadł z pierwszej dziesiątki. Kot pofrunął na odległość 135. metrów i był po swoim skoku liderem. Niestety rywale byli tego dnia jeszcze mocniejsi, w szczególności bracia Prevc - Domen i Peter. Domen w drugiej próbie uzyskał 140,5 m - mimo niższej niż w pierwszej serii belki startowej - wyprzedzając skaczących po nim Fettnera i Freunda. Stało się wtedy jasne, że pierwsze w sezonie zawody Pucharu Świata wygra jeden z braci. Ostatni w serii finałowej skakał Petr Prevc, ale nie ustał lotu na odległość 140,5 m. Mimo upadku zdołał uplasować się na najniższym stopniu podium. Wygrał jego brat, Domen, przed Severinem Freundem. Kot był ostatecznie piąty.
Pozostali Polacy, którzy awansowali do serii finałowej, zakończyli konkurs na pozycjach w drugiej i trzeciej dziesiątce. Kubacki był 16., Żyła 17., Stoch 26., a Hula 27.
Klasyfikacja końcowa:
1. Domen Prevc, 321,8 pkt
2. Severin Freund, 318,3 pkt
3. Peter Prevc, 310,6 pkt
4. Manuel Fettner, 304,5 pkt
5. Maciej Kot, 303,7 pkt
- - -
16. Dawid Kubacki, 291,4 pkt
17. Piotr Żyła, 289,7 pkt
26. Kamil Stoch, 276,1 pkt
27. Stefan Hula, 270,1 pkt
