Dwie kryształowe kule za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Pięć wygranych Turniejów Czterech Skoczni. Medale igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata. Kariera Janne Ahonena pozwoliła mu osiągnąć status legendy. Nie przeszkodził mu w tym rozrywkowy tryb życia.
W swojej autobiografii przyznał, że podczas słynnego skoku w Planicy na odległość 240 m, którego nie ustał, był na ciężkim kacu. Ta historia obiegła całe środowisko skoków narciarskich. Teraz Ahonen posunął się krok dalej.
W wywiadzie dla Iltalehti.fi 39-letni skoczek zdradził, że odkąd nie pije alkoholu, nie potrafi osiągnąć większego sukcesu. Decyzję o całkowitym odstawieniu alkoholu podjął trzy lata temu po zawodach letniego Grand Prix w Einsiedeln. - Poszliśmy na imprezę z Kaarelem Nurmsalu. Kiedy obudziłem się następnego dnia, byłem w takim stanie, że postanowiłem już nigdy nie pić alkoholu - przyznał.
I dodał: - To była dobra decyzja. Wiele się zmieniło przez te trzy lata. Podjąłem ważne decyzje, ale nie mogę powiedzieć, że w pełni wydoroślałem - zaznaczył Ahonen.
Legendarny skoczek narciarski ostro przygotowuje się do nowego sezonu. W lecie został mistrzem Finlandii, a celem na zimowy sezon są mistrzostwa świata w jego rodzinnym Lahti. Dobre skoki na Salpausselce byłoby pięknym zwieńczeniem kariery 39-letniego skoczka.
Czterokrotna mistrzyni olimpijska kończy karierę! Oj, będziemy tęsknić [ZDJĘCIA]