Przy siódmym miejscu Severina Freunda (222,5 metra i 226 metrów) 22-letni Prevc, chcąc zdobyć Kryształową Kulę - musiał wygrać niedzielny konkurs. Każde inne rozwiązanie dawało sukces podopiecznemu Wernera Schustera. Czwarty na półmetku Jurij Tepes w finale poszybował na 244. metr, ustanawiając tym samym rekord życiowy. Prevc skoczył 233,5 metra, co okazało się być niewystarczającym wynikiem. Ze swoim przyjacielem z kadry przegrał różnicą 2,8 pkt. W tym wypadku Prevc zrównał się z Freundem w końcowej klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2014/2015, ale główna nagroda trafiła do reprezentanta naszych zachodnich sąsiadów, który odniósł w tym sezonie więcej indywidualnych zwycięstw w zawodach najwyższej rangi. Marnym pocieszeniem dla Słoweńca jest zdobycie po raz drugi z rzędu Pucharu Świata w lotach narciarskich i Małej Kryształowej Kuli.
Kamil Stoch nie utrzymał miejsca w czołowej trójce. Przypomnijmy, iż na półmetku 235 metrów dawało 27-latkowi drugą lokatę, ale 222,5 metra w niekorzystnych warunkach przy słabym lądowaniu spowodowało spadek na piątą pozycję. Piotr Żyła po raz siódmy w zakończonym sezonie zameldował się w pierwszej dziesiątce. Najlepsi zawodnicy Łukasza Kruczka sezon 2014/2015 zakończyli kolejno na 9. i 19. miejscu.
Niemcy mają dziś podwójny powód do świętowania. Oprócz tego, że ich lider zdobył Kryształową Kulę w rywalizacji indywidualnej, w Pucharze Narodów prowadzenie do końca sezonu utrzymał cały zespół Wernera Schustera. Reprezentacja Niemiec powróciła na szczyt po 13 latach przerwy.
Specjalny serwis o skokach? skijuping.pl >>