ME siatkarek. Polki jednak z Serbkami?

Reprezentacja Serbii - gospodarz mistrzostw Europy siatkarek - będzie najprawdopodobniej rywalem biało-czerwonych w ćwierćfinale turnieju. Walkę o półfinał poprzedzą jednak baraże, w których gospodynie zagrają z Rumunkami. Czy Serbki oddały ostatni mecz w grupie z Niemkami, by w półfinale uniknąć Włoszek?

Najmocniejsze poglądy na Facebook.com/Sportpl ?

W poniedziałek ostatecznie rozstrzygnęły się losy grup A i C. Polki pewnie pokonały Rumunki 3:0, co potwierdziło, że w Zrenjaninie są najsilniejszym zespołem. Drugą pozycję zajęły Czeszki po pokonaniu Izraela - również bez straty seta. Podopieczne urodzonego w Polsce Ariego Selingera są już w drodze do domu, bo nie wygrały w Serbii żadnego meczu. Z trzeciego miejsca awansowały Rumunki.

Teraz mecz o wszystko - albo gramy dalej albo jedziemy do domu

 

Te ostatnie, tak samo jak Czeszki, by znaleźć się w ćwierćfinale (sa tam już Polki), muszą wygrać barażowe spotkania z drugim i trzecim zespołem grupy C. Czeszkom przypadły Francuzki, Rumunkom - Serbki. O ile w pierwszej parze nie ma zdecydowanego faworyta, o tyle Rumunia skazywana jest na pożarcie. Podobnie, jak kolejny zespół na drodze Serbek - Polska.

Czytaj więcej o występach Polek na ME

Wydawało się, ze groźnych bałkańskich siatkarek uda się uniknąć. To one były faworytkami do pierwszego miejsca w grupie A. Wówczas nasz zespół o półfinał powalczyłby z Niemkami. Nasze zachodnie sąsiadki okazały się jednak silniejsze. Czy jednak faktycznie są lepszym zespołem?

Między boiskiem, szatnią a press roomem mówi się, że Serbki celowo oddały ostatni mecz fazy grupowej w Belgradzie. Po to, by w półfinale uniknąć Włoszek. Zamiast nich Serbki wolą powalczyć - o dziwo - z Rosjankami. Mistrzynie świata nie przegrały we Włoszech, gdzie rywalizuje ich grupa, jeszcze seta. Włoszki uległy za to w tie-breaku Turczynkom.

Jaszewska: Chcemy wygrywać każdy mecz. Po kolei

 

Gospodynie tak skrupulatnie planują sobie ścieżkę do medalu, bo zupełnie nie boją się Polek. Wydaje się, że z kimkolwiek nie przyjdzie im się mierzyć w ćwierćfinale (Czechy, Francja, Polska), będą zdecydowanymi faworytkami. Pozwoliły sobie więc same wybrać, z kim chcą grać o finał. Te głosy to jednak tylko spekulacje. Przypomnijmy, ze pierwszego seta w turnieju Niemki przegrały właśnie dopiero z Serbkami. Rywalkom przytrafiło się to już wcześniej - w meczu z Francją, inaugurującym turniej w Belgradzie.

We Włoszech baraże ruszają już we wtorek. W Monzie Turcja zagra z Hiszpanią, a Holandia z Azerbejdżanem. Tymczasem w Serbii wszyscy będą odpoczywać. Część wróci do walki w środę. W Belgradzie Serbki będą rozjeżdżać Rumunię, a Czeszki powalczą z Francja. Dopiero w czwartek do gry włączą się Polki i Niemki. W tym czasie będzie już wiadomo, które zespoły dojadą z Włoch do Belgradu na półfinały.

Odmieniona kadra siatkarek. Poznaj nowe zawodniczki (ZDJĘCIA) ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.