ME siatkarzy. Polacy z Bułgarią o ćwierćfinał. "Euro zaczyna się dziś"

- Ma być miejsce w pierwszej czwórce - prezes PZPS jasno sprecyzował cel na ME siatkarzy. Żeby go jednak osiągnąć, najpierw trzeba pokonać Bułgarów w barażu o ćwierćfinał. A to nie będzie łatwe, bo Polacy w pierwszych meczach nie zachwycili, z Bułgarami ostatnio mają złą statystykę, a w zespole rywali gra atakujący, o jakim my od dawna marzymy - potężny Cwetan Sokołow. Relacja na żywo z meczu Polska - Bułgaria od godz. 20 na Sport.pl

Trójmiejski quiz o siatkarskich Mistrzostwach Europy! sprawdź swoją wiedzę TUTAJ ?

Mistrzostwa zaczynają się dziś

Nie możemy wykluczyć, że wtorkowy baraż będzie się momentami przeradzał w pojedynek rewolwerowców - na wystrzały Sokołowa spróbuje odpowiedzieć Bartosz Kurek, tradycyjnie już eksploatowany do upadłego w ofensywie. Co będzie się działo wokół niego, nie wiadomo, zwłaszcza że w meczu ze Słowakami objawił się nam Anastasi w nowym wydaniu. Na niepokojący przebieg gry wreszcie reagował żywszymi ruchami kadrowymi, nade wszystko pozwalając, by rozgrywającego Łukasza Żygadłę powyręczał Fabian Drzyzga, który skarżył się, że zdążył już zapuścić korzenie w kwadracie dla rezerwowych - zapowiada mecz Rafał Stec .

Prezes PZPS: Czwórka musi być

- Musi być miejsce w pierwszej czwórce. Ale musi być też styl - powiedział prezes PZPS Mirosław Przedpełski zapytany o cel, jaki postawił kadrze na ME. - Jeśli nie uda się tego zrobić, będziemy musieli porozmawiać z trenerem, czy wie, dlaczego tak się stało. Na trzeba będzie zrobić poważne kroki, żeby potrząsnąć sprawą. To siedzi głównie w głowach. Znamy to z poprzednich turniejów i trener Anastasi najlepiej z tego wychodzi, bo widzi i uczy się, że musi robić zmiany - - mówi Przedpełski.

Niepokój po pierwszych meczach

W swoich pierwszych trzech meczach Polacy pokonali Turków 3:1, przegrali z Francją 1:3 i wygrali ze Słowacją 3:1. Te wyniki nie powalają na kolana.

- Jestem zaniepokojony postawą Polaków w trzech dotychczasowych spotkaniach, a co za tym idzie, pełen obaw przed pojedynkiem z Bułgarią. W żadnym biało-czerwoni nie dominowali nad rywalem wyraźnie. Teoretycznie Turcy i Słowacy nie powinni mieć nic do powiedzenia w rywalizacji z naszym zespołem, a tymczasem walczyli jak równy z równym. Obalony został mit, że jesteśmy potęgą, bo męczyliśmy się ze średniakami. To nie rokuje dobrze przed kolejnymi meczami, w których rywale wyżej zawieszą poprzeczkę - obawia się Zbigniew Zarzycki, mistrz olimpijski i świata w siatkówce

Relację z meczu Polaków śledź też w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone

Jak zatrzymać Bułgarów?

Ostatnie spotkania o stawkę z Bułgarami nasza reprezentacja z reguły przegrywała, wyjątkiem był rozgrywany w Sofii półfinał Ligi Światowej w 2012 r., w którym drużyna Andrei Anastasiego zwyciężyła 3:0. Specjalnie dla Sport.pl grę Bułgarów przeanalizował Oskar Kaczmarczyk, główny statystyk polskich siatkarzy. - - Ich siła tkwi w skrzydłach - uważa Kaczmarczyk. - Od dłuższego czasu grają tą samą szóstką zawodników, ale taktykę pokrzyżowała im kontuzja Todora Skrimowa w meczu z Niemcami. Następnego dnia zastąpił go Valentin Bratojew, a kiedy drużyna nie dawała rady, wszedł za niego Nikołaj Penczew.

Podkreśla, że najważniejsze będzie zatrzymanie Todora Aleksiewa. - Dla nas to zawodnik nr 1 do zatrzymania, a nie Sokołow, którego zwyczajnie trudno zatrzymać. Zresztą oni dwaj, kiedy ich zespół ma przewagę, stają się ludźmi nie do złamania - twierdzi statystyk.

Pełna analiza gry rywali w serwisie ME siatkarzy ? .

W powstrzymanie Sokołowa wierzy Michał Kubiak. - Mają w swoich szeregach bardzo dobrych zawodników, ale my też mamy swoje armaty. Mam nadzieję, że to my wyjdziemy z tego pojedynku zwycięsko. Kluczem do sukcesu powinno być zatrzymanie Sokołowa. On w pojedynkach przeciwko nam gra przeważnie dobrze - mówi przyjmujący kadry .

Możdżonek: Wiemy o sobie wszystko

Zobacz wideo

- O Bułgarach wiemy wszystko. Oni o nas też. Graliśmy z nimi wielokrotnie. Mecz się rozegra na zupełnie innym polu. Nikt nikogo nie będzie zaskakiwał. Zadecyduje to, kto będzie lepiej wykonywał dane elementy, kto lepiej wytrzyma dyscyplinę taktyczną. Tutaj upatruję tego smaczku w meczu - mówi Marcin Możdżonek, kapitan reprezentacji Polski.

Iwańczyk: Statystyka jest dla nas niekorzystna

Ostatnie treningi Bułgarów oglądał korespondent Sport.pl na ME siatkarzy Przemysław Iwańczyk. Co zaobserwował?

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA