Ostatni czas obfituje w wydarzenia pomyślne dla polskich siatkarek - najpierw dwa pewne zwycięstwa w meczach towarzyskich nad ciągle aktualnymi mistrzyniami świata Rosjankami, a teraz coś, na co liczyli po cichu polscy kibice. Aleksandra Jagieło wraca do kadry Jerzego Matlaka! - Jestem po rozmowie z Olą. Okazało się, że pewne jej plany życiowe nie wypaliły i Ola zadeklarowała chęć powrotu. Dogadaliśmy się, ona jest bardzo z tego zadowolona i nie ukrywam, że ja również - uśmiechał się szkoleniowiec Polek, któremu wyraźnie kamień spadł z serca, kiedy usłyszał o powrocie doświadczonej przyjmującej. - To oznacza, że pewne problemy same się rozwiążą, ale też otworzą się nowe możliwości, będziemy mieć większe pole manewru - zapowiada Jerzy Matlak. Wiadomo już, że Aleksandra Jagieło dołączy do reprezentacji Polski po zakończeniu turnieju World Grand Prix, kiedy biało-czerwone wrócą do kraju.
Póki co jednak w rozpoczynającym się jutro prestiżowym cyklu World Grand Prix trener Matlak musi "zagrać" tym, co ma. Wiadomo już, że w WGP wezmą udział trzy nominalne atakujące: Katarzyna Skowrońska-Dolata, Joanna Kaczor i Katarzyna Zaroślińska. - Kaśka Zaroślińska jedzie z nami na Grand Prix, jest w czternastce, która jutro rozpocznie walkę w tym turnieju - zapowiada trener Polek. To ona ma szansę być zmienniczką Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty na ataku, choć Joanna Kaczor na razie nadal będzie występować na pozycji przyjmującej. - Asia męczy się na tej pozycji, gra na niej na razie z konieczności, ale póki co będziemy się jeszcze trzymali tej opcji, chociaż widać po Asi Kaczor, że to nie jest to, co ona grała w zeszłym sezonie, kiedy występowała na swojej pozycji. Niestety zawsze ktoś cierpi, a najważniejszy jest zespół, a nie pojedyncze zawodniczki. Robimy wszystko, żeby ten zespół wyglądał coraz lepiej i przede wszystkim, żeby wygrywał, szukamy optymalnych rozwiązań - zapowiada przed pierwszym turniejem WGP w Gdyni Jerzy Matlak.
Wszyscy zastanawiają się, jaką szóstkę desygnuje do gry szkoleniowiec Polek na początku pierwszego pojedynku w Grand Prix. Sam zainteresowany przyznaje, że ma trudny orzech do zgryzienia i że konkurencja wciąż trwa.
Więcej informacji o siatkówce znajdziesz na serwisie Reprezentacja.net ?