Reprezentacja Polski po 12 latach wróciła na kobiecy mundial i udanie zainaugurowała tegoroczny turniej. W piątek Biało-Czerwone pokonały Chorwację 3:1. Chociaż wynik może na to nie wskazywać, to Chorwatki w trzech pierwszych setach postawiły się podopiecznym Stefano Lavariniego. Dopiero w czwartym secie rywalkom Polek zaczęło brakować siły w ataku i przegrały seta do 15.
O tym, że tajlandzkie siatkarki mogą zaskoczyć, przekonała się reprezentacja Turcji. Turczynki były zdecydowanymi faworytkami z rywalkami z Azji, a ostatecznie przegrały 3:2. Tajlandki pokazały się, jako naprawdę waleczne zawodniczki i mimo ciągłego odrabiania strat, to one wygrały dwie ostatnie partie spotkania z Turcją i zanotowały pierwsze zwycięstwo na tegorocznym mundialu.
Polki mają dobre wspomnienia ze spotkań z reprezentacją Tajlandii. Od 2017 roku obie reprezentacje mierzyły się ze sobą 7 razy i 6 z tych spotkań kończyło się wygraną Biało-Czerwonych. Ostatnia wygrana Tajlandii miała miejsce w 2018 roku, gdy pokonały reprezentację Polski 3:2 w Lidze Narodów. Ostatni raz Polska grała z rywalkami z Azji w czerwcu bieżącego roku. Wtedy po zaciętym spotkaniu to zawodniczki Stefano Lavariniego były górą po tie-breaku. Tamten mecz i wynik Tajlandii z Turcją powinien sprawić, że Polki nie zlekceważą teoretycznie słabszych rywalek.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Drugie spotkanie Polek na mistrzostwach świata będzie można obejrzeć we wtorek, 27 września, o godzinie 20:30 w TVP Sport oraz w Polsacie Sport. Transmisja spotkania z reprezentacją Tajlandii dostępna będzie także w Internecie w serwisach Polsat Box Go.