Reprezentacja Polski siatkarzy przygotowuje się do nadchodzącej wielkimi krokami pierwszej dużej imprezy - Ligi Narodów. W piątek trener Vital Heynen sprawdzi kolejną grupę, 12 zawodników wśród których większość może być niemal pewna wyjazdu na Ligę Narodów. I z 24 siatkarzy miał wybrać 18, których zabierze na ruszającą 28 maja w Rimini Ligę Narodów. Początek spotkania z Belgią w Łodzi o godz. 17:00.
W czwartek kadra Vitala Heynena rozegrała w Łodzi pierwszy sparing z Belgią, pewnie wygrany 4:0 ((25:13, 25:14, 25:14, 25:17). W składzie zabrakło wielu czołowych zawodników m.in. Wilfredo Leona czy też Michała Kubiaka.
- Jeszcze nie wybrałem 18 zawodników na Ligę Narodów, więc tym bardziej nie wybrałem 12 ludzi na igrzyska w Tokio - zapewniał trener, stanowczo dementując plotki mówiące, że nazwiska olimpijczyków już przekazał swoim współpracownikom ze sztabu kadry. O miejsca w kadrze na Ligę Narodów i na igrzyska walczyło 24 zawodników. Na zgrupowaniu w Spale reprezentacja przebywa w komplecie dopiero od poniedziałku 10 maja.
Heynen w piątek ogłosił w końcu listę 18 siatkarzy, którzy wezmą udział w Lidze Narodów. Informację przekazał portal PZPS. W kadrze nie ma na przykład Dawida Konarskiego, Artura Szalpuka i Bartosza Kwolka, którzy są ostatnimi mistrzami świata. W kadrze nie ma też np. rozgrywającego Marcina Komendy.
"Włochy, Serbia, Słowenia, Australia, USA, Rosja, Bułgaria, Holandia, Brazylia, Kanada, Japonia, Niemcy, Argentyna, Iran i Francja - 15 meczów w 26 dni. A jeśli będą dobre wyniki, to jeszcze półfinał i finał, co da w sumie 17 meczów w 30 dni. Taki maraton czeka polskich siatkarzy w Lidze Narodów. Do antycovidowej bańki we włoskim Rimini Vital Heynen zabierze 18 zawodników. Granie zacznie się już za dwa tygodnie, 28 maja. A skończy albo 23, albo 27 czerwca (jeśli będziemy walczyć o medale)." - napisał w swoim tekście Łukasz Jachimiak.