Vital Heynen: Nie możecie oczekiwać, że będę siedział cicho podczas meczu

- Wszystko jest możliwe i równie dobrze, jak wygrać, tak możemy znaleźć się na ostatnim miejscu Siatkarskiej Ligi Narodów. Wspaniale było zagrać w Katowicach, gdzie aż tylu kibiców przyszło obejrzeć mecz - mówił po pierwszym spotkaniu Polaków w Lidze Narodów trener drużyny, Vital Heynen.

Polscy siatkarze w piątek rozpoczęli zmagania Siatkarskiej Ligi Narodów. Ich pierwszym rywalem byli zawodnicy z Australii. Biało-czerwoni wygrali 3:1, a najczęściej punktującym siatkarzem po ich stronie był Dawid Konarski (22 punkty). Szkoleniowiec mistrzów świata, Vital Heynen, przestrzegał przed nadmiernym optymizmem. - Wszystko jest możliwe i równie dobrze, jak wygrać, tak możemy znaleźć się na ostatnim miejscu Siatkarskiej Ligi Narodów. Wspaniale było zagrać w Katowicach, gdzie aż tylu kibiców przyszło obejrzeć mecz - mówił po spotkaniu.

Zobacz wideo

- Gra przebiegła tak, jak się spodziewałem - pojawiły się dobre i słabsze rzeczy. Moim celem nie jest bycie szczęśliwym po poszczególnych meczach, ale na koniec sezonu. Zawodnicy w piątek po raz pierwszy byli na boisku w poważniejszym starciu niż sparing i nie wszystko poszło gładko. To był normalny mecz - dodał szybko Belg.

"Musimy uczyć się z wszystkiego"

Trener miał rację - nie wszystko w spotkaniu układało się po myśli Polaków. Mimo że grali w składzie innym niż mistrzowski (na boisku pojawił się m.in. Bartłomiej Bołądź, a swoją szansę otrzymał też Tomasz Fornal), to przez większość meczu udawało im się utrzymać przewagę, czego dowodem są wyniki pierwszej i czwartej partii (25:15, 25:14). Problemy pojawiły się jednak w drugiej odsłonie, przegranej 24:26.

- Musimy uczyć się z wszystkiego. W drugiej partii spotkania poddaliśmy się, a wiem, że jeśli zagralibyśmy lepiej, to wygralibyśmy 3:0. Popełniliśmy chyba z 15 błędów i nie sądzę, że taki jest mój pomysł na siatkówkę. Musimy rozmawiać i stawać się lepszymi. Wy dziennikarze z kolei nie możecie oczekiwać, że będę siedział podczas meczu cicho, haha - skomentował swoje uniesienie w drugim secie i rosnące w nim emocje szkoleniowiec Polaków.

"Największy cel? Utrzymać zdrowie"

Przed polskim zespołem sporo wyzwań. Siatkarska Liga Narodów jak zazwyczaj u trenera Heynena ma być szansą na pokazanie się szerokiego składu biało-czerwonych. Docelową imprezą są jednak kwalifikacje olimpijskie i mistrzostwa Europy. - Każdy mecz jest kolejnym krokiem do kwalifikacji olimpijskich. Jaki jest nasz największy cel? Utrzymać w drużynie zdrowie i gotowość do gry w siatkówkę - zdradził Vital Heynen.

Kolejnym rywalem Polaków w Siatkarskiej Lidze Narodów będzie zespół USA, z którym biało-czerwoni zmierzą się w sobotę o 17.00. W niedzielę z kolei zagrają z Brazylią.

Więcej o:
Copyright © Agora SA