Puchar Świata siatkarzy 2015. Polska - Włochy 1:3. Nie ma lidera, jest porażka [OCENY]

Żaden z polskich siatkarzy nie zagrał na miarę swoich możliwości w spotkaniu z Włochami w ostatniej, 11. kolejce Pucharu Świata. Biało-czerwoni przegrali 1:3 (24:26, 25:22, 22:25, 19:25) i choć po 10 zwycięstwach z rzędu byli faworytem do zdobycia złota, turniej skończą najpewniej z brązowymi medalami i brakiem olimpijskiej kwalifikacji.

Zawodników oceniamy w szkolnej skali 1-6.

ROZGRYWAJĄCY

Fabian Drzyzga: 3+

Nie panował nad sytuacją. Dopiero w drugim secie zaczął korzystać ze środkowych, ale i do skrzydeł, i krótkie rozgrywał niedokładnie. Nerwowy, irytujący, kiedy odpuszczał skakanie do bloku, rozregulowany na zagrywce, którą przecież dzień wcześniej rozstrzelał Japończyków. Plus za grę w obronie - podbił pięć piłek, lepszy był tylko Kubiak.

Grzegorz Łomacz: bez oceny

Grał zbyt krótko.

ATAKUJĄCY:

Bartosz Kurek: 3+ W ataku 51 proc. skuteczności (19/37), więc teoretycznie nieźle, ale im ważniejsza była piłka, im trudniejszy moment, tym gorzej się spisywał. Dwa punkty blokiem, dużo poniżej oczekiwań i możliwości w polu serwisowym - bez asa, cztery błędy.

Dawid Konarski: bez oceny

Grał zbyt krótko.

ŚRODKOWI:

Piotr Nowakowski: 3+

W ataku 4/7, dwa bloki, niezła zagrywka - jeden as. Ale stać go na więcej, co pokazał w drugim, wygranym przez nas secie. Szkoda, że na takim poziomie nie zagrał w kolejnych partiach.

Mateusz Bieniek: 3+

Pod koniec Ligi Światowej główny statystyk kadry Oskar Kaczmarczyk mówił mi, że Bieniek ma trzecią najlepszą zagrywkę w zespole. W środę serwował jak najlepszy w tym elemencie siatkarz świata - zaliczył sześć asów. Ale środkowego rozliczać trzeba przede wszystkim z tego, co robi na siatce. A Bieniek skończył mecz bez punktu blokiem, bez wybloków, z których moglibyśmy wyprowadzić kontry, i z tylko sześcioma punktami z 11 ataków.

Karol Kłos: bez oceny

Grał zbyt krótko.

Marcin Możdżonek: bez oceny

Nie zagrał.

PRZYJMUJĄCY:

Mateusz Mika: 4-

Szkoda, że Antiga długo zwlekał z wpuszczeniem go na boisko, bo chyba mógł być odpowiedzią na nasze kłopoty w ataku. Skończył sześć z ośmiu piłek (75 proc.). Dorzucił asa serwisowego i trzy obrony, ale przyjęcia nie trzymał - niby bez błędu, jednak tylko jeden z sześciu odbiorów perfekcyjny.

Michał Kubiak: 3+

Lider w przyjęciu - wziął na siebie 34 włoskie zagrywki, perfekcyjnie odebrał 22, raz się pomylił. Szalał w obronie, podbił sześć piłek. Plus za dwa bloki i jednego asa, ale w ataku słabo - 9/24 (37 proc.). To jego skuteczności zabrakło.

Rafał Buszek: 2+

W ataku 5/10, jeden as, jedna obrona, przyjęcie słabe - dwa razy ustrzelony, tylko cztery z 13 zagrywek odebrał perfekcyjnie. Chyba grał zbyt długo.

Artur Szalpuk: bez oceny

Nie zagrał.

LIBERO:

Paweł Zatorski: 2+

Przyjęcie poniżej wyniku całej drużyny - 37 proc., a zespół miał 40 proc. Ustrzelony zagrywką raz, ale tylko 10 z 24 serwisów odebrał perfekcyjnie. Niewidoczny w obronie, podbił tylko cztery piłki, był gorszy od Kubiaka i Drzyzgi. Szkoda, że swój najsłabszy mecz rozegrał w "finale".

Piotr Gacek: bez oceny

Nie zagrał.

Obserwuj @LukaszJachimiak

Zobacz wideo

Wpadki i śmieszne teksty komentatorów. Znasz autorów? [QUIZ]

Czy polscy siatkarze zagrają na Igrzyskach Olimpijskich w Rio?
Więcej o:
Copyright © Agora SA