- Na pewno amerykańscy zawodnicy są lepiej ukształtowani technicznie i mają lepszy przegląd sytuacji, do samego końca obserwują blok i dostosowują do niego atak. Zdecydowanie - mówiąc tu z mojej perspektywy - łatwiej jest znaleźć coś powtarzalnego u tych zawodników. Wszyscy są w stanie dostosować się do sytuacji. To na pewno ich bardzo duża zaleta - mówi Oskar Kaczmarczyk, główny statystyk reprezentacji Polski.
Ze statystyk wynika, że obie ekipy znakomicie spisują się w obronie: Polacy bronią 5,7 piłki na seta, Amerykanie - 6,6. Czy to może być kluczowy element w starciu obu ekip?
- Liczby z oficjalnej strony Pucharu Świata, zwłaszcza dotyczące przyjęcia i obrony, są z kosmosu. Nie jest możliwe, by Polska i USA broniły po blisko sześć piłek w secie, bo to trenerskie marzenie, do którego zbliża się tylko Francja. Ale nawet gdyby tak było, różnica między 5,7 a 6,6 nie jest najważniejsza, bo obrona to nie jest jeszcze punkt, tu kluczowa jest kwestia wykorzystania kontry - komentuje Kaczmarczyk.
- Z pewnością Stany mają lepszy system obrony, bo opierają go na doskonałej zagrywce - dodaje asystent Antigi.