Od tygodnia nowym prezesem lidera pierwszej (czyli drugiej) ligi jest szef PGE Skry Bełchatów Konrad Piechocki, a prezesem rady nadzorczej - Kazimierz Wierzbicki, który na Wybrzeżu zbudował przed laty koszykarską potęgę Trefla. We wtorek rano obaj spotkali się, by omówić zasady współpracy i rozłożyć obowiązki.
- Pracujemy wspólnie nad projektem, do którego zaprosił mnie pan Kazimierz - powiedział nam we wtorek rano Konrad Piechocki. - Na razie wszystko jest w fazie rozmów, także pozyskanie sponsorów do klubu. O personaliach nie mogę mówić.
Sponsorem, co jest sprawa oczywistą, będzie koncern PGE, który sponsoruje siatkarzy Skry Bełchatów, a ostatnio zapłacił 35 mln zł za wejście w nazwę nowego stadionu piłkarskiego na Wybrzeżu. Według naszych informacji zespół Trefla ma zebrać osiem milionów, co pozwoli nie tylko znokautować konkurencję (Muszyniankę i Aluprof Bielsko-Biała), ale i zawojować Europę.
Czy powstanie nowa potęga w siatkarskiej PlusLidze Kobiet?
Trefl prowadził, prowadzi lub zacznie prowadzić negocjacje z najlepszymi polskimi siatkarkami oraz kilkoma zagranicznymi gwiazdami - Joanną Kaczor, Mileną Sadurek, Dorotą Świeniewicz (miałaby zostać grającym asystentem trenera) oraz innymi czołowymi siatkarkami, które w październiku odebrały w Łodzi brązowe medale mistrzostw Europy. Nie będzie to trudne, bo większość z nich gra w kraju (Muszynie bądź Bielsku-Białej) i właśnie w czerwcu kończą im się kontrakty.
Czy powstanie nowa potęga w siatkarskiej PlusLidze Kobiet?
Trenerem dream teamu ma zostać Massimo Barbolini, który dwukrotnie sięgnął z Włoszkami po mistrzostwo Europy. Rozpatrywana jest też opcja brazylijska i tu władzom Trefla ma pomóc Daniel Castellani, doskonale znający rynek południowoamerykański.
Będzie druga siatkarska potęga? - Podyskutuj na blogu Przemysława Iwańczyka ?