Zbigniew Bartman z niejednego siatkarskiego pieca chleb jadł. Bez problemu można go nazwać obieżyświatem, bo w trakcie swojej długiej kariery występował w klubach z Włoch, Turcji, Rosji, Chin, Francji, Argentyny, Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich czy Kataru.
W 2023 roku ogłosił zakończenie kariery i często udzielał się w telewizji jako ekspert, a nawet spróbował swojej przygody we freak fightach. Jego rywalami w oktagonie byli piłkarze: Tomasz Hajto, Błażej Augustyn i twórca internetowy Adam "AJ" Josef.
Niedawno dość niespodziewanie dał się namówić na powrót do gry w drugoligowym Metrze Warszawa, gdzie rozpoczynał swoją karierę. - Zadzwonił do mnie Tomek Walędzik, który jest moim kolegą. Nie tak dawno powiedział mi, że chciałby, żebym dołączył do gry, bo klubowi grozi spadek. Bardzo zależy mu na utrzymaniu w rozgrywkach, by dać juniorom dotknąć seniorskiej siatkówki. Odpowiedziałem, że nie wiem, czy będę w stanie pomóc w jakikolwiek sposób. Zaznaczyłem jednak, że jeśli mu na tym zależy, przyjdę na trening - mówił jakiś czas temu na łamach TVP Sport.
- Czy dojadę do końca rozgrywek pod koniec marca? Tego nie wiem. Jeśli uda nam się matematycznie utrzymać, zobaczymy, co będzie dalej - podkreślał.
Teraz Zbigniew Bartman postanowił zmienić front i spróbować czegoś zupełnie innego. Klub ŁKS Commercecon Łódź, w którym występuje jego partnerka - Zuzanna Górecka poinformował za pośrednictwem komunikatu, że "Zibi" dołączył do sztabu szkoleniowego klubu.
Co ciekawe, to będzie pierwsze takie doświadczenie szkoleniowe dla doświadczonego siatkarza. Bartman będzie pełnił funkcję koordynatora sportowego, a podczas meczów będzie zasiadał jako asystent trenera Alessandro Chiappiniego. 37-latek przyznał w klubowych mediach, że będzie to dla niego ciekawe przeżycie.
Zobacz też: Polki znów triumfują! Od 6 lat nie mogą ich powstrzymać. Absolutna dominacja
- Jest to na pewno dla mnie bardzo ciekawe wyzwanie. Z zespołem ŁKS-u jestem, jakby nie patrzeć, związany od trzech lat poprzez Zuzę, więc jest to dla mnie naturalne, że się tu znalazłem. Mam pełnić funkcję koordynatora sportowego, który ma wesprzeć i trochę nadzorować pracę sztabu szkoleniowego, a przy okazji chcę pomóc na tyle, na ile będę w stanie w sprawach organizacyjnych - skomentował swoją nową rolę.