Walkower w PlusLidze? Sprawdzą protokół

Fart Kielce pokonał w ostatnim spotkaniu zespół z Jastrzębia 3:2. Okazuje się jednak, że spotkanie może zakończyć się walkowerem na korzyść kielczan, bowiem w tie-breaku na boisku jednocześnie znalazło się czterech obcokrajowców w zespole gospodarzy.

Zespołowi Jastrzębskiego Węgla grozi walkower. W meczu 2. kolejki o miejsca 7-10 jastrzębianie ulegli na własnym parkiecie Fartowi Kielce 2:3. Oba zespoły mają teraz po 21 punktów a podopieczni Lorenzo Bernardiego wyprzedzają rywali w tabeli lepszym stosunkiem setów.

Okazuje się, że ta sytuacja może się zmienić w najbliższych dniach. Sędziowie po meczu dopatrzyli się zapisu w protokole zawodów, z którego wynika, że w tie-breaku na boisku przebywało jednocześnie czterech obcokrajowców w barwach Jastrzębskięgo Węgla. Byli to Igor Yudin, Benjamin Hardy, Mitja Gasparini oraz Lukas Divis.

- Nie mamy jeszcze dokumentów z tego spotkania, spokojnie czekamy. Dopiero po ich otrzymaniu będziemy mogli zweryfikować tę informację, która do nas również dotarła - mówi Strefie Siatkówki główny komisarz ligi, Cezary Matusiak. - Z tego co wiem protokół i dokumenty zostały już wysłane przez komisarza listem poleconym, spodziewamy się ich w najbliższych dniach i wówczas podejmiemy decyzję. Fart nie musi zgłaszać oficjalnego protestu, PlusLiga sama zweryfikuje od razu dokumenty.

Decyzji co do ewentualnego walkowera można spodziewać się w najbliższy czwartek.

Więcej o siatkówce znajdziesz na czytaj tutaj ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.