14 kwietnia obie drużyny spotkały się po raz pierwszy. Wówczas w Bełchatowie lepsi okazali się warszawianie, wygrywając 3:2. W rewanżu bełchatowianie musieli stanąć na wysokości zadania. Ostatecznie udało im się wyrównać stan rywalizacji dzięki zwycięstwu 3:1. Do wyłonienia trzeciej drużyny tego sezonu mistrzostw Polski potrzebne było zatem trzecie spotkanie.
Po początkowej wymianie ciosów w pierwszym secie, zawodnicy ze stolicy zdobyli pięć punktów z rzędu i odskoczyli do wyniku 6:2. Na jakiekolwiek próby odrobienia strat przez bełchatowian goście odpowiadali zazwyczaj dwoma udanymi atakami, w konsekwencji czego wypracowali sobie aż 9-punktową przewagę i w pewnym momencie prowadzili 19:10. Siatkarze Skry podjęli jeszcze próbę walki, zmniejszając stratę do pięciu punktów, jednak ostatecznie to Verva wygrała pierwszego seta 25:20.
Drugi set wyglądał podobnie - warszawianie szybko odskoczyli na 6:1 i przez niemal cały czas utrzymywali bezpieczną przewagę. Gospodarzom udało się zmniejszyć stratę maksymalnie do trzech punktów, doprowadzając do wyniku 20:17. Nic jednak nie byli w stanie zrobić więcej i podobnie jak w pierwszym secie, Verva dzięki wygranej 25:20 podwyższyła stan rywalizacji na 2:0.
Poza pierwszymi minutami trzeciego seta, w których warszawianie odskoczyli rywalom z Bełchatowa na trzy punkty, dalsza część seta była wyrównana. Po raz pierwszy Skra Bełchatów zdołała wyjść na prowadzenie przy wyniku 15:14, a następnie 17:15. Verva zdołała doprowadzić do wyrównania, a następnie wyszła na prowadzenie 23:21, którego nie oddała już do samego końca. Zawodnicy ze stolicy ostatecznie wygrali 25:22 i cały mecz 3:0.
Dla Vervy Warszawa jest to trzeci z rzędu medal mistrzostw Polski. W sezonach 2018/19 i 2019/20 PlusLigi drużyna ze stolicy Polski zdobywała wicemistrzostwo kraju, dwukrotnie przegrywając z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.
W ostatnią niedzielę tytuł mistrzów Polski w sezonie 2020/21 PlusLigi zapewnił sobie Jastrzębski Węgiel, który dwukrotnie pokonywał Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle.