Siatkówka. ZAKSA słabnie przed najważniejszym etapem sezonu? Kędzierzynianie pokonani przez ONICO, a wielka gra dopiero się zaczyna

W 22. kolejce PlusLigi ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przegrała 1:3 (17:25, 25:23, 21:25, 23:25) z ONICO Warszawa. Dzięki temu warszawianie umocnili się na 2. miejscu tabeli PlusLigi i odrobili część start do lidera z Opolszczyzny.
Zobacz wideo

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle to niewątpliwie jeden z najrówniejszych zespołów siatkarskiej PlusLigi. Drużyna godzi grę w Lidze Mistrzów z dominacją w polskich rozgrywkach. Do soboty wygrała 17 z 18 spotkań, potknięcie zaliczając tylko w starciu z Asseco Resovią Rzeszów (0:3). 22. kolejka przyniosła jednak jej kolejną weryfikację - mecz z wiceliderem stawki, ONICO Warszawa, który do kędzierzynian tracił 8 punktów.

Prowadzenie w pierwszej partii warszawianie budowali od stanu 5:5 i asa serwisowego Bartosza Kurka. Od tego momentu ONICO prezentowało cały wachlarz możliwości w ataku, wykorzystując słabość Łukasza Kaczmarka po drugiej stronie siatki. Benjamin Toniutti, zmuszony do gry przez środek, kierował większość piłek do Mateusza Bieńka i Łukasza Wiśniewskiego, jednak przewaga rywali wciąż rosła (20:13). Kiedy w końcówce na ataki decydował się nawet Antoine Brizard, stało się jasne, że ZAKSA nie pokona rywali (25:17). W kolejnej partii wicemistrzowie Polski również nie przypominali siebie z początku sezonu. Choć atakowali z 54 procentową skutecznością i błyskawicznie wyszli na prowadzenie (10:7, 17:11), to równie szybko pozbyli się zdobytej przewagi. Przy stanie 12:19 siatkarze ONICO zaczęli odrabiać straty, począwszy od asa Bartosza Kwolka. Kolejne punkty zza dziewiątego metra dołożył Kurek i nagle tablica wyników pokazała 23:23. Końcówkę dla ZAKSY wygrał Mateusz Bieniek - asem i atakiem (25:23).

Słabość ZAKSY w kolejnej partii objawiła się przez zdezorganizowaną grę na środku i bardzo słabe przyjęcie. Podczas gdy ONICO zapisało na swoim koncie trzy punktowe bloki, Toniutti odszedł od rozgrywania do Bieńka i Wiśniewskiego (co poniekąd było uzasadnione słabą grą w przyjęciu - 26 procent skuteczności). Gospodarze oddali rywalom 11 punktów po własnych błędach, podczas gdy warszawianie popełnili ich siedem i zaserwowali 5 asów (ZAKSA 0). I ta odsłona została wygrana po asie serwisowym - tym razem autorstwa Bartosza Kurka (25:21).

W ostatnim secie znów górą byli warszawianie, których dużem atutem był blok. Siatkarze ONICO zatrzymali rywali trzykrotnie, z czego raz na wagę meczu - przy ostatnim ataku w wykonaniu Łukasza Kaczmarka. Poza tym inaczej niż rywale zdobywali również punkty zagrywką, podczas gdy Kurek sam zdobył 12 punktów w ataku. Stołeczni siatkarze zakończyli mecz wygraną 3:1 i odrobili trzy punkty do lidera z Kędzierzyna-Koźla. ZAKSA odnotowała drugą porażkę w sezonie.

Przed ZAKSĄ trudna końcówka sezonu zasadniczego. Zagra jeszcze cztery kolejki z zespołami aspirującymi do gry o medale - Skrą, GKS-em Katowice, Cerrad Czarnymi Radom i zawiercianami. ONICO czeka łatwiejsza droga. W czterech pozostałych meczach siatkarze ze stolicy zagrają z Treflem Gdańsk, AZS-em Olsztyn, Jastrzębskim Węglem i Chemikiem Bydgoszcz, czyli w większości z dołem tabeli PlusLigi.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ONICO Warszawa 1:3 (17:25, 25:23, 21:25, 23:25)

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.