Siatkówka. Kolejne roszady w PlusLidze. Ferdinando De Giorgi chce opuścić Jastrzębski Węgiel. Trener olsztynian następcą?

Ferdinando De Giorgi chce odejść z 3. zespołu PlusLigi, Jastrzębskiego Węgla. Ma przenieść się do Cucine Lube Civitanova. Jego miejsce najprawdopodobniej zajmie Roberto Santilli z AZS-u Olsztyn.
Zobacz wideo

Okres przedświąteczny jest bardzo gorący dla kibiców polskiej siatkówki. W czwartek Stocznia Szczecin oficjalnie ogłosiła upadłość i wycofała się z rozgrywek PlusLigi, w związku z czym managerowie działają intensywnie, by jej byli zawodnicy mogli dokończyć sezon w jak najlepszych klubach.

PlusLigę czeka sporo roszad na stanowiskach trenerskich

Nie tylko aspekty finansowe ważą na losach PlusLigi. Jak się okazuje, były selekcjoner polskiej reprezentacji mężczyzn oraz aktualny trener Jastrzębskiego Węgla, Ferdinando De Giorgi, chce opuścić klub. Bezpośrednią przyczyną tego kroku ma być propozycją, którą dostał z Cucine Lube Civitanva, czyli jednego z najbardziej utytułowanych włoskich klubów, a obecnie 4. drużyny Serie A (grają w niej m.in. takie gwiazdy siatkówki, jak Cwetan Sokołow, Leal, Simon, Bruno Rezende czy Dragan Stanković). W ostatnich dniach z posady szkoleniowej zrezygnował tam Giampaolo Medei, którego decyzja umotywowana była porażką Lube w Klubowych Mistrzostwach Świata i Superpucharze Włoch. To w sumie złożyło się na sześć z rzędu przegranych jego podopiecznych w finałach.

De Giorgi przyszedł do Jastrzębskiego Węgla po zdobyciu dwóch złotych medali mistrzostw Polski z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, ale także po słabych kilku miesiącach w roli selekcjonera polskiej kadry. Drużynę przejął po Marku Lebedew, prowadząc zespół w sezonie 2017/2018 od połowy rozgrywek. Ostatecznie zajął z siatkarzami z Górnego Śląska 5. pozycję w tabeli, co nie było satysfakcjonującym wynikiem dla liczących na medal władz klubu.

W tym sezonie Fefe budował Jastrzębski Węgiel od podstaw

Od tegorocznej edycji siatkarskiej ekstraklasy mężczyzn Fefe miał okazję prowadzić Jastrzębski Węgiel własnego projektu. Do drużyny sprowadził m.in. podwójnego mistrza świata, Dawida Konarskiego, znanego francuskiego przyjmującego, Juliena Lyneela, czy też Niemca Christiana Fromme'a. Tak zbudowany skład miał mu pomóc w ponownym wprowadzeniu klubu na podium PlusLigi.

I póki co wiele układało się według planu. Drużyna zajmuje obecnie 3. pozycję w rozgrywkach i wygrała 8 z 11 meczów. Propozycja płynąca do Ferdinando De Giorgiego z ojczyzny jest jednak na tyle kusząca, że poprosił o rozwiązanie kontraktu, który miał go wiązać z klubem jeszcze w kolejnym sezonie.

Klub wydał oświadczenie w sprawie Ferdinando De Giorgiego

- Zarząd Klubu Sportowego Jastrzębski Węgiel S.A. informuje, że trener naszego pierwszego zespołu Pan Ferdinando De Giorgi zwrócił się do klubu z prośbą o rozwiązanie wiążącego nas kontraktu na zasadzie porozumienia stron.

Taki stan rzeczy jest dla klubu dużym zaskoczeniem, gdyż zawarliśmy kontrakt na dokończenie poprzedniego sezonu oraz na dwa następne pełne sezony, które pozwoliłyby trenerowi zrealizować nasz wspólny plan dalszego rozwoju zespołu na najwyższym poziomie sportowym. Aktualnie Pan Ferdinando De Giorgi jako szkoleniowiec zamierza związać się z czołowym klubem włoskim i nasz klub nie zamierza stwarzać utrudnień w tym zakresie, gdyż naszym nadrzędnym celem jest współpraca z ludźmi, którzy na pierwszym miejscu stawiają wyłącznie dobro naszego klubu. Jednak ostateczne sfinalizowanie tej sprawy uzależniamy od zapewnienia ciągłości szkoleniowej naszego zespołu i podpisania kontraktu z nowym klasowym trenerem. Jeżeli sytuacja taka będzie miała miejsce, to o zawarciu takowego kontraktu poinformujemy Państwa w kolejnym komunikacie. Jednocześnie zapewniamy, iż zaistniała sytuacja nie zmienia naszego założonego celu sportowego na ten, jak i na kolejne sezony – można przeczytać w oficjalnym komunikacie na stronie internetowej klubu.

Następca już ponoć jest - siatkarskie domino trwa

Według naszych informacji i wieści pojawiających się m.in. w „Przeglądzie Sportowym”, władze Jastrzębskiego Węgla nie musiały długo szukać następcy Włocha. Jak udało nam się dowiedzieć, nowym trenerem śląskiego klubu zostanie inny szkoleniowiec z Italii, Roberto Santilli, który obecnie prowadzi Indykpol AZS Olsztyn. Już kiedyś zresztą był trenerem jastrzębian – w klubie pracował przez 3 lata (2007-2010).

Roszada wynikająca z przenosin Ferdinando De Giorgiego zadziałała więc na zasadzie domina. Włoch przeniesie się do Italii, Santilli do Jastrzębia-Zdroju, a do Olsztyna zawita Michał Mieszko Gogol, który w czwartek oficjalnie stracił pracę jako szkoleniowiec Stoczni Szczecin.

Więcej o:
Copyright © Agora SA