Siatkówka. ZAKSA pod ścianą! PGE Skra prowadzi w rywalizacji finałowej

W pierwszym meczu finału PlusLigi PGE Skra Bełchatów - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrali gospodarze 3:0 (25:23, 25:23, 26:24). Rewanż odbędzie się w sobotę o 20.30 w Kędzierzynie-Koźlu.

Fenomenalnie środowy mecz finałowy rozpoczęła Skra. Zespół Roberto Piazzy dysponował bardzo pewnym w ataku Mariuszem Wlazłym (5/5), a także stabilnym Miladem Ebadipourem (6 punktów, 63 procent w ataku), co wystarczyło do utrzymywania niewielkiej przewagi. Czynnikiem, który zawodził ZAKSĘ szczególnie w końcówkach pierwszych dwóch partii, to brak stabilności drugiego przyjmującego. W inaugurującym secie Rafał Buszek skończył 1 na 4 ataki, później na boisku pojawił się za niego Rafał Szymura.

Choć początkowo w trzeciej partii widać było przewagę bełchatowian (3:0), to im dalej w set, tym pewniej grali kędzierzynianie. Mateusz Bieniek nie prezentował się najgorzej, a Szymura trzymał poziom lewego skrzydła. Sytuacja na boisku wyrównała się dopiero przy ponownym wzmocnieniu zagrywki gospodarzy i Skra miała piłki meczowe. Ostatecznie spotkanie zakończyło się na przewagi po challengu po ataku Karola Kłosa (aut, bez dotknięcia palców rywali), zbiciu z lewego skrzydła Milada Ebadipoura i po skutecznym bloku Skry (26:24).

San rywalizacji finałowej: 1:0 dla PGE Skry Bełchatów.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA