- Nie ma nic przyjemnego w oglądaniu takiego meczu z boku. Naderwany mięsień (brzucha, o czym informowały media - red.). [...] Czasami taka błahostka sprawia, że nie było mi dane powalczyć o marzenia - mówił Bartosz Kurek po półfinale mistrzostw świata Polska - Włochy (0:3). Z powodu urazu 37-latek nie zagrał również w meczu o brąz z Czechami (3:1), a to nie koniec.
W poniedziałek o godz. 10:00 czasu polskiego drużyna siatkarza Tokyo Great Bears wydała komunikat dotyczący jego stanu zdrowia. "Bartosz Kurek będzie musiał zrobić sobie dwa do trzech tygodni przerwy, aby wyleczyć kontuzję" - przekazano w serwisie X.
Z tego powodu reprezentant Polski "nie pojawię się na konferencji prasowej otwierającej sezon, zaplanowanej na środę 8 października". Jednak wiadomo, kiedy należy spodziewać się jego powrotu. "Ma dołączyć do zespołu w październiku" - ogłoszono.
Sprawdź również: Wszystko jasne! Michał Kubiak podjął decyzję ws. dalszej kariery
Ostatnie miesiące nie są szczęśliwe dla kapitana kadry. Przez kontuzję pleców opuścił on całą Ligę Narodw, a obecne problemy storpedowały jego występ na MŚ oraz powrót do Japonii. Do Tokyo Great Bears trafił po jednym sezonie w Zaksie Kędzierzyn-Koźle, a przez cztery wcześniejsze reprezentował Wolfdogs Nagoya.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!