Polscy siatkarze po trzech meczach grupowych na mistrzostwach świata U-21 (w Jiangmen) mieli komplet punktów oraz bilans setów 9-0. W czwartym spotkaniu ich przeciwnikami byli Kazachowie (oni przystępowali do tego spotkania z bilansem 1-2 i 4 pkt).
W pierwszej fazie rywalizacji oba zespoły szły punkt za punkt. Z czasem przewagę zaczęli budować Polacy, aż w pewnym momencie doprowadzili do stanu 21:16. I do końca seta utrzymali przewagę, zwyciężając 25:21.
W drugim secie role się odwróciły, gdyż po wyrównanym początku to Kazachstan zyskał przewagę punktową. Jednak nie była ona tak duża jak wcześniej u Polaków, którzy zdołali dopaść przeciwników. I w końcówce seta odwrócili wynik na swoją korzyść. Znów wygrali 25:21.
Sprawdź również: Gigantyczna sensacja na MŚ! Wicemistrzynie świata nie wiedziały, co się dzieje
W trzecie partii polscy siatkarze szybciej narzucili rywalom swoje warunki. Przynajmniej na jakiś czas, bowiem mniej więcej w połowie seta wynik zaczął balansować na krawędzi remisu. Jednak po raz kolejny końcowa faza rozgrywki należała do drużyny prowadzonej przez Piotra Grabana. Skończyło się 25:22, a Polacy dalej mogą pochwalić się kompletem punktów i zerem po stronie straconych setów.
Na koniec fazy grupowej polskich siatkarzy czeka teoretycznie najtrudniejsze zadanie. Zagrają z Iranem, który także wygrał cztery poprzednie mecze (ale ma 11 pkt i bilans setów 12:3), zatem stawką będzie pierwsze miejsce w grupie B. Ten mecz odbędzie się we wtorek 26 sierpnia o godz. 5:00 czasu polskiego.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!