Rywale wpadli pod polski walec w Lidze Mistrzów. Co za seria

PGE Projekt Warszawa znakomicie radzi sobie w Lidze Mistrzów i nie inaczej było w środowym starciu w Belgii. Trzeci zespół PlusLigi bez większych problemów znów zwyciężył z VC Greenyard Maaseik i jest już pewny awansu do 1/8 finału prestiżowych rozgrywek. Rywale postraszyli w trzecim secie, ale po raz kolejny Projekt nie stracił ani jednego seta.

W tegorocznej edycji siatkarskiej Ligi Mistrzów PGE Projekt Warszawa notował same świetne występy. W czterech pierwszych meczach ekipa ze stolicy Polski wygrała czterokrotnie i straciła tylko jednego seta. Po tych wynikach pojechała więc do Belgii na starcie z VC Greenyard Maaseik jako zdecydowany faworyt. Trzeci zespół PlusLigi z poprzedniego sezonu i siebie ograł tych rywali 3:0 i na to samo liczył na wyjeździe.

Zobacz wideo Bohaterowie "Piłkarskiego pokera" znów w akcji. Łezka zakręciła się w oku

Kolejne zwycięstwo w Lidze Mistrzów. PGE Projekt Warszawa nie zostawił wątpliwości

W Belgii z Projektem zabrakło Linusa Webera i Karola Borkowskiego, ale to nie przeszkodziło Polakom kontrolować wydarzeń boiskowych od samego początku. Pierwsze punkty w meczu padły łupem właśnie zespołu z Warszawy i w pierwszym secie ani razu nie prowadzili miejscowi. Projekt nie miał żadnego problemu z powiększaniem przewagi i finalnie wygrał łatwo 25:19. 

Nieco inaczej miały się sprawy w drugiej partii, którą gościom również udało się zacząć od prowadzenia. Belgowie na początku utrzymywali się w dystansie jednego - dwóch punktów, ale później Projektowi udało odskoczyć się aż na pięć punktów. Maaseik zaczęło odrabiać dopiero od stanu 13:17 i chwilę później zbliżyło się tylko na "oczko". Końcówka była więc dość wyrównana, ale warszawiakom udało się utrzymać tempo i wygrać 25:22. 

W trzecim secie gospodarze mocno walczyli o przedłużenie spotkania i nawet objęli pierwsze prowadzenie. Później wynik był bardzo bliski i często oglądaliśmy remis. Projekt grał mniejszym nakładem sił i nie mógł odskoczyć na więcej niż punkt. Od stanu 16:16 Polakom udało się wygrać trzy kolejne akcje, ale niedługo później oglądaliśmy już remis 21:21, a następnie 22:21 na korzyść Belgów. Na szczęście warszawiacy podkręcili tempo w końcówce i przy stanie 24:23 mieli pierwszą piłkę meczową. Po długiej akcji udało się ją wykorzystać i wygrać mecz 3:0. 

Kolejny mecz w Lidze Mistrzów Projekt rozegra 29 stycznia, a będzie to starcie z Berlin Recycling Volleys na wyjeździe. Już teraz zespół z Warszawy jest pewny awansu do 1/8 finału prestiżowych rozgrywek i będzie musiał tylko dopełnić formalności. Obecnie bilans setów Polaków to aż 15:1. 

 VC Greenyard Maaseik - PGE Projekt Warszawa 0:3 (19:25, 22:25,23:25)

Więcej o: