Koszmar reprezentanta Polski. Jedna akcja i koniec

Do niecodziennych scen doszło podczas poniedziałkowego spotkania PlusLigi między MKS Będzin a Asseco Resovią. Paweł Zatorski, który od wielu miesięcy zmaga się z kontuzją biodra, niespodziewanie wyszedł w podstawowym składzie gości. Momentalnie po pierwszej akcji opuścił jednak plac gry, co wywołało konsternację wśród komentatorów. Dziennikarz Jakub Balcerzak zdradził, że dzięki temu klub będzie mógł skorzystać z "transferu medycznego".

Asseco Resovia Rzeszów pokonała w poniedziałek MKS Będzin 3:1 (28:26, 22:25, 25:19, 25:22) i awansowała na siódme miejsce w tabeli PlusLigi. Tym samym przełamała serię dwóch ligowych porażek z rzędu, natomiast wiemy już, że będzie musiała sobie radzić przez kilka miesięcy bez jednego z liderów.

Zobacz wideo Tak pożegnali legendę piłki. Lucjan Brychczy 1934-2024

Sceny w PlusLidze. Zatorski opuścił parkiet po jednej akcji

Niedawno TVP Sport informował, że Paweł Zatorski, który ma problemy z biodrem od roku, będzie zmuszony poddać się operacji. Jego sytuację pogorszył znacząco występ w igrzyskach olimpijskich w Paryżu, gdzie podczas półfinałowego spotkania z USA odnowił uraz. Mimo to zagrał jeszcze w finale z Francją, ale widać było, że sprawia mu to bardzo duży dyskomfort. 

Do niecodziennych scen doszło za to podczas poniedziałkowego spotkania PlusLigi z MKS Będzin. Libero niespodziewanie wyszedł na parkiet w podstawowym składzie, natomiast już po pierwszej akcji opuścił plac gry. Zanim do tego doszło, udało mu się odbić piłkę trzy razy. 

- Ciekawy jestem, czy po tej pierwszej akcji, widząc Pawła Zatorskiego, jest to koniec jego występu w tym spotkaniu? I chyba nawet w tym sezonie, bo tak to wyglądało - rozważał jeden z komentatorów Polsatu Sport. - Jedna akcja, Paweł już w kwadracie dla rezerwowych, dziękują mu koledzy - dodał Tomasz Swędrowski. Wielu fanów może się zastanawiać, dlaczego w ogóle zdecydował się zagrać mimo kontuzji?

Co to jest transfer medyczny w siatkówce? Wyjaśniamy szczegóły

Dziennikarz Jakub Balcerzak ujawnił, że dzięki temu występowi reprezentant Polski uzyskał odpowiednią liczbę meczów w sezonie, dzięki czemu Resovia może skorzystać w najbliższym czasie z transferu medycznego. Co to właściwie jest? Portal prawosportowe.pl przedstawił dwa najważniejsze podpunkty regulaminu.

"Zespołowi biorącemu udział w rozgrywkach PZPS przysługuje w trakcie trwania sezonu rozgrywkowego jeden tzw. transfer medyczny, który może zostać przeprowadzony w przypadku ciężkiej, wykluczającej z gry kontuzji zawodnika drużyny określonego w ust. 1a" - czytamy. 

"Transfer medyczny może dotyczyć jedynie zawodnika, który przed dniem przedstawienia dokumentacji, o której mowa w ust. 2, wystąpił w co najmniej 70 proc. setów rozegranych przez drużynę w oficjalnych rozgrywkach organizowanych przez PZPS (lub podmiot prowadzący rozgrywki na mocy porozumień z PZPS), w której został zgłoszony do sezonu rozgrywkowego. W przypadku libero, jeżeli nie był prowadzony zapis protokołu umożliwiający stwierdzenie liczby rozegranych setów, przyjmuje się, że zawodnik wystąpił we wszystkich setach rozegranego przez siebie meczu" - brzmi kolejny fragment.

Balcerzak uzupełnił, że Zatorski przejdzie operację biodra w piątek. Kontuzjowany zawodnik przyznał w rozmowie z Tomaszem Swędrowskim, że nie wystąpi już do końca sezonu. "Dużo zdrowia, czekamy na Ciebie 'Zati'"- podsumował dziennikarz.

Więcej o: