Paola Egonu wywołała polityczną debatę we Włoszech. "Słuszne i ważne"

- We Włoszech rasizm wciąż jest spory. Zdarza się, że moja mama prosi w restauracji o kawę i podają jej ją zimną. Do banku wpuszczają jej białą koleżankę, ale nie ją. Nie czułam się akceptowana przez społeczeństwo - tak w zeszłym roku w jednym z wywiadów mówiła Paola Egonu, odnosząc się do tematu rasizmu we Włoszech. Okazuje się, że sprawa jej obywatelstwa czy koloru skóry wywołał krajową debatę. Niewykluczone, że wkrótce we Włoszech dojdzie do pewnych zmian.

Paola Egonu to jedna z najlepszych siatkarek na świecie. Włoska atakująca ma na swoim koncie m.in. złoty medal igrzysk olimpijskich w Paryżu, dwa złote medale Ligi Narodów, a także medale mistrzostw świata i mistrzostw Europy. W 2022 r. Egonu zaszokowała siatkarski świat, kiedy to zapowiedziała przerwę od gry w reprezentacji Włoch ze względu na rasistowskie komentarze. - Słuchałam hymnu przed meczem o trzecie miejsce i płakałam z bólu, ale też tego, jak bardzo zostałam zraniona - mówiła zawodniczka Vero Volley Milano.

Zobacz wideo Tak Polacy powitali bohaterów igrzysk! Sceny na lotnisku

W zeszłym roku we Włoszech było głośno w mediach po wywiadzie Egonu, w którym atakująca mówiła nt. rasizmu, ksenofobii czy homofobii. - We Włoszech rasizm wciąż jest spory. Zdarza się, że moja mama prosi w restauracji o kawę i podają jej ją zimną. Do banku wpuszczają jej białą koleżankę, ale nie ją. Nie czułam się akceptowana przez społeczeństwo. Całowałam się z moją dziewczyną w miejscach publicznych, ale reakcje nie zawsze były przyjemne. To jest gó****ny świat. Mam nadzieję, że apokalipsa nadejdzie szybko - opowiadała Włoszka.

Warto przy tej okazji dodać, że rodzice Egonu pochodzą z Nigerii, a siatkarka urodziła się w Cittadelli. W wieku 16 lat otrzymała włoskie obywatelstwo po tym, jak obywatelami Włoch zostali jej rodzice.

Sprawa Egonu stała się sprawą polityczną. "To słuszne i ważne"

We Włoszech głośno było o słowach, które pojawiły się w książce Roberto Vannacciego, byłego szefa brygady spadochroniarzy i posła do Parlamentu Europejskiego z rąk Legi. W książce "Świat do góry nogami" poddawał w wątpliwość, czy osoby homoseksualne są normalne i czy ludzie rasy "niebiałej" są prawdziwymi Włochami. Wtedy pojawił się przykład Egonu. "Paola Egonu jest obywatelką Włoch, ale jej rysy nie odzwierciedlają włoskości" - czytamy w książce (cytat za: wiadomosci.wp.pl).

Książka Vannacciego stała się bestsellerem we Włoszech. Vannacci wszedł do parlamentu, uzyskując ponad 530 tys. głosów. Okazuje się, że zdewastowano też mural z podobizną Egonu, gdzie zmieniono kolor jej skóry. Temat osób czarnoskórych, a także uzyskania obywatelstwa włoskiego, stał się bardzo polityczny.

Jak czytamy na portalu derstandard.at, we Włoszech trwa spór o naturalizację. Partia rządząca Forza Italia, która została założona przez śp. Silvio Berlusconiego, domaga się tzw. ius scholae, czyli możliwości uzyskania obywatelstwa poprzez uczęszczanie do włoskiej szkoły i ukończenie jednego cyklu nauczania. Albo będąc bardziej dokładnym - dzieci obcokrajowców, które urodziły się we Włoszech lub przybyły do Włoch przed ukończeniem 14. roku życia mogłyby otrzymać obywatelstwo, jeżeli uczęszczałyby do włoskiej szkoły przez co najmniej pięć lat.

Prawicowo-nacjonalistyczna partia Fratelli d'Italia ze strony premier Giorgii Meloni i prawicowa Lega Matteo Salviniego jest zdecydowanie temu przeciwna. - Ius scholae jest słuszne i ważne - uważa Antonio Tajani, minister spraw zagranicznych we Włoszech.

"Fakt, że akt wandalizmu wobec graffiti Egonu wywołał takie poruszenie, ma także związek z faktem, że rasizm jest szeroko rozpowszechniony we włoskim sporcie. Raz po raz ekscentryczni fani naśladują małpie odgłosy albo rzucają banany na boisko" - czytamy na portalu derstandard.at.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.