• Link został skopiowany

Potężna afera po tym co zrobiła CEV. "Dyskryminowanie Polski"

We wtorek odbyło się losowanie grup siatkarskich europejskich pucharów. W sieci wybuchła jednak niemała burza związana z... ankietą, która pojawiła się w mediach społecznościowych CEV, czyli europejskiej federacji. - To duży afront. Pozostał niesmak - powiedział w rozmowie z TVP Sport prezes Aluronu CMC Warty Zawiercie Kryspin Baran. O co chodziło?
DLOKA
Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl

Transmisja z losowania grup była prowadzona przez CEV (Europejska Konfederacja Piłki Siatkowej), która postanowiła zamieścić ankietę dla kibiców. "Które zespoły będą faworytami żeńskich i męskich rozgrywek w tym roku?" - zapytano. I wskazano trzy możliwe odpowiedzi: włoskie kluby, tureckie oraz te z innego państwa. Polscy fani poczuli się mocno dotknięci faktem, że nie dano opcji "postawienia" na polskie drużyny. Zwłaszcza biorąc pod uwagę ostatnie sukcesy naszych klubów i reprezentacji. "Kompromitujące zachowanie", "niezawodni", "ciekawe kiedy siatkówka wyjdzie z drewnianych chatek", "PlusLiga? Nie znam" - czytaliśmy w komentarzach.

Zobacz wideo W roli trenera na igrzyskach zadebiutuje Michał Winiarski. Poprowadzi drużynę Niemiec

Prezes Aluronu CMC Warty Zawiercie zabrał głos ws. ankiety CEV

Głos w sprawie zabrał także Krystian Baran, prezes Aluronu CMC Warty Zawiecie. Najpierw napisał wpis na platformie X, a później skomentował także sprawę w rozmowie z portalem sport.tvp.pl. - Jestem przekonany, że te dokonania zobowiązują włodarzy CEV do zachowania pewnej optyki i szacunku dla naszej federacji i naszych dokonań. Zdajemy sobie jednak sprawę, że tego typu ankiety umieszczane są przez szeregowych pracowników działu marketingu, wręcz stażystów. Nie zmienia to faktu, że oni działają w pewnym otoczeniu - rozpoczął.

- W związku z tym, jeśli o Polsce nie mówi się pozytywnie, bo jesteśmy tymi, który chcą zmian również u władzy przed wyborami w CEV, to pewien klimat "wisi w powietrzu". Moim zdaniem to sprawiło, że nawet jeśli ankietę wstawiał stażysta, to działał w pewnym klimacie, który w CEV obecnie obowiązuje, czyli dyskryminowania Polski i umniejszania naszych dokonań - dodał Baran.

Prezes Aluronu odniósł się także do sytuacji związanej z kontaktami CEV z Rosją. - To duży afront. Pozostał niesmak. Jeżeli jednak te władze nie widzą niczego niesmacznego w utrzymywaniu kontaktów z federacją rosyjską, to wydaje mi się, że tego typu afront jest i tak mniejszej kategorii niż ten moralno-polityczny, czyli uznawanie, że w Ukrainie Rosja nic złego nie robi - skomentował.

Co ciekawe, tuż po losowaniu w mediach społecznościowych klubu z Zawiercia ukazał się wpis, w którym zamieszczono zrzut ekrany głosowania. Klub... zmienił także nazwę na platformie X na "Klub z innego państwa", co było wyraźną szpilką w kierunku CEV.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: