Nie ma czwartego polskiego zwycięstwa w siatkarskiej Lidze Mistrzów z rzędu. Jastrzębski Węgiel po trzech setach okazał się gorszy od włoskiego Trentino. Dla mistrzów Polski to drugi przegrany finał rozgrywek z rzędu. To także koniec niesamowitej passy polskich zwycięstw w tych rozgrywkach - ostatnie trzy edycje zdominowali siatkarze ZAKSY Kędzierzyn Koźle.
Polski zespół na tle Włochów wyglądał znacznie słabiej. "Jastrzębskiemu Węglowi zabrakło prądu. Osamotnony Tomasz Fornal to, niestety, za mało. Itas Trentino ratuje sezon w wielkim stylu" - oceniła Agnieszka Niedziałek ze Sport.pl.
"Smutno" - tak porażkę mistrzów Polski skomentowała z kolei Sara Kalisz z TVP Sport.
Również zdaniem Mateusza Wasiewskiego Włosi zdominowali Jastrzębskiego. "Absolutna dominacja Itasu Trentino, bardzo słaby mecz Jastrzębskiego Węgla. W każdym elemencie włoski zespół zagrał na wyższym poziomie". Dziennikarz zwrócił też uwagę na wysoką formę Tomasza Fornala po stronie mistrzów Polski. "Po polskiej stronie dobre spotkanie Tomasza Fornala, który jednak nie miał żadnego wsparcia od kolegów ze skrzydeł".
"Chociaż na trybunach dzisiaj wygrał Jastrzębski Węgiel. Długo po meczu głośne skandowanie 'Jastrzębski!' Brawa od siatkarzy, ale trzeba to przyznać - na parkiecie jednostronny finał. Niestety" - dodał Mateusz Ligęza z Radia ZET.
- Czeka mnie znowu kilka nieprzespanych nocy. Zrobię wszystko, co jest w mojej mocy, żeby to zrobić, żeby to wreszcie wygrać - mowił w rozmowie z Polsatem Sport po spotkaniu rozżalony Tomasz Fornal. Reprezentant Polski dodał, że jego celem jest to, aby w końcu wygrać w Lidze Mistrzów.