Reprezentacja Polski w siatkówce na przełomie lipca i sierpnia stanie przed szansą, by po 48 latach ponownie wywalczyć złoty medal olimpijski. W Paryżu ekipa Nikoli Grbicia spróbuje przerwać tzw. klątwę ćwierćfinału. To właśnie na tym etapie odpadaliśmy w pięciu ostatnich edycjach. Pomóc w tym mają m.in. mecze towarzyskie w ramach przygotowań przed turniejem. Już wiadomo, kiedy i gdzie nasi siatkarze odbędą ostatni sprawdzian przed wylotem do Francji.
Jak poinformował Polski Związek Piłki Siatkowej, Polacy wystąpią w towarzyskim turnieju, rozgrywanym 20 i 21 lipca. Będzie to zatem ostatnia szansa, by zobaczyć ich w akcji przed igrzyskami. Te potrwają od 26 lipca do 11 sierpnia, na kiedy to planowany jest mecz o złoto.
Gospodarzem imprezy będzie Gdańsk, gdzie w zeszłym roku odbywał się turniej finałowy siatkarskiej Ligi Narodów. Nasi zawodnicy mają więc z tym miejscem bardzo miłe wspomnienia. Wówczas w wielkim finale pokonali ekipę Stanów Zjednoczonych 3:1 i sięgnęli po cenne trofeum. - Pamiętamy, jak otrzymywaliśmy złote medale w tamtym roku na turnieju finałowym Ligi Narodów. Wciąż te emocje w nas buzują, a przecież przed nami kolejne. Mówi się, że wszystkie medale, które po drodze były zdobywane, to są przystanki w drodze do Paryża. A tym ostatnim przystankiem, ostatnim etapem przygotowań jest turniej towarzyski w Gdańsku - powiedział Jacek Sęk, wiceprezes i sekretarz generalny PZPS, cytowany przez oficjalną stronę związku.
W towarzyskim turnieju w gdańskiej Ergo Arenie oprócz reprezentacji Polski udział wezmą także drużyny Stanów Zjednoczonych i Japonii. Obie wystąpią również niedługo później w Paryżu. Od lat należą one do ścisłej światowej czołówki. USA w dorobku ma pięć medali olimpijskich - trzy złote i dwa brązowe. Z kolei Japonia na olimpijskim podium stawała trzy razy - po razie na każdym z trzech miejsc. Ostatniego czwartego uczestnika poznamy po zakończeniu kwalifikacji olimpijskich.