Magdalena Stysiak to prawdziwa liderka reprezentacji Polski. W minionym sezonie pomogła zespołowi w wywalczeniu brązowego medalu Ligi Narodów, a także w uzyskaniu kwalifikacji na igrzyska olimpijskie. Latem przeniosła się z Vero Volley Monza do Fenerbahce Stambuł i od razu stała się jedną z kluczowych zawodniczek, robiąc furorę w Turcji. - Nie pamiętam, czy był taki dzień, podczas którego ktoś by mnie nie zaczepił - mówiła w "Podcaście Olimpijskim". Transfer okazał się strzałem w dziesiątkę i już w minioną niedzielę sięgnęła po pierwsze trofeum. Po nim hucznie świętowała, co zarejestrowały kamery.
Po niedawnej porażce w półfinale Ligi Mistrzyń (z Vero Volley, o czym zadecydował złoty set) zawodniczki Stefano Lavariniego szybko powetowały sobie niepowodzenie. W sobotę Fenerbahce pokonał 3:1 Tuerk Hava Yollari i awansował do finału Pucharu Turcji. Dzień później postawił kropkę nad "i" i triumfował 3:1 z Eczacibasi, czyli zespołem Martyny Czyrniańskiej.
I choć Stysiak nie odegrała kluczowej roli w tym spotkaniu - zdobyła trzy punkty, a na parkiet wchodziła głównie z ławki - to i tak o Polce mówi się bardzo dużo. Chodzi o sposób, w jaki celebrowała pierwsze klubowe trofeum w karierze. Do sieci trafiło m.in. nagranie, na którym nasza rodaczka dość niespodziewanie przeszkodziła koleżankom podczas wywiadu, który odbywał się na parkiecie tuż po spotkaniu. Obsypała je z nienacka... confetti.
Wideo szybko zrobiło furorę w sieci i stało się viralem. "Magdalena Stysiak z powodzeniem zrealizowała plan sabotażu wywiadu" - śmiał się profil 4141sport na Instagramie. Do nagrania dodał też podkład muzyczny z "Różowej Pantery".
Dużym echem obiło się również wideo, na którym zawodniczki Fenerbahce świętowały sukces w szatni... tańcząc w rytm "Macareny". Udostępnił je oficjalny profil klubu na X. Filmik zebrał ponad 800 tysięcy wyświetleń. Atmosfera w tureckiej ekipie była wręcz fenomenalna.
To było również ważne zwycięstwo dla Lavariniego. Był to jego pierwszy tytuł z drużyną ze Stambułu, którą prowadzi od 2023 roku. Oprócz tego jest selekcjonerem reprezentacji Polski kobiet. Już latem Włoch i Stysiak staną przed kolejnym wyzwaniem. Biało-Czerwone wystąpią na igrzyskach olimpijskich w Paryżu.