Już na początku 2024 roku Wilfredo Leon oficjalnie potwierdził, że po zakończeniu sezonu odejdzie z Sir Safety Perugia. Nic dziwnego, że od razu media zaczęły wymieniać kandydatów, którzy mogliby go zastąpić. Zainteresowanie doświadczonym przyjmującym przejawiały polskie kluby. Wygląda na to, że wkrótce trafi do jednego z nich.
Spekulowano, że reprezentant Polski trafi do jednego z tureckich klubów. Pojawiały się nazwy Ziraatau Bankasi i Halkbanku Ankara. Ostatecznie jednak faworytem do podpisania Leona jest Bogdanka LUK Lublin. - Poważne rozmowy prowadzimy dosyć długo. Uważam, że transfer jest bardzo realny. Musimy jednak poczekać jeszcze kilka dni. Bylibyśmy bardzo szczęśliwi, gdyby wybrał nas - mówił niedawno prezes Krzysztof Skubiszewski.
We wtorek "Fakt" potwierdził, że LUK jest jedynym klubem, który pozostał w grze. Zdradził nawet, na jakie pieniądze może liczyć Leon. Sprawa zdaje się być niezwykle dynamiczna. W środę 20 marca Skubiszewski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" ujawnił najnowsze informacje. - Nic się nie zmieniło od naszej ostatniej rozmowy. Myślę, że do końca tygodnia sprawa powinna zostać rozstrzygnięta. Cały czas rozmawiamy i jesteśmy blisko finalizacji tych rozmów – przyznał prezes klubu z Lublina.
- Nie ma konkurencyjnych ofert na stole, więc nie chodzi o to, że wciąż z kimś walczymy o pozyskanie zawodnika, ale po prostu dopinamy ostatnie szczegóły kontraktu z nim - dodał cytowany przez wspomniane wyżej źródło.
Według informacji "PS" umowa ma być w trakcie przygotowywania. To oznaczałoby, że Leon w przyszłym sezonie w końcu zagra w PlusLidze. Lublinianie rozgrywają znakomity sezon. Po 26. kolejkach PlusLigi zajmują szóste miejsce w tabeli z dorobkiem 48 punktów. Liderem jest Jastrzębski Węgiel (67 punktów), który wyprzedza Aluron Wartę Zawiercie (61 punktów) oraz Projekt Warszawa (59 punktów). Najbliższe spotkanie siatkarzy prowadzonych przez Massimo Bottiego odbędzie się w niedzielę 24 marca, kiedy zmierzą się u siebie z AZS-em Olsztyn.