Aleksander Śliwka od 2018 roku występuje w ZAKS-ie Kędzierzyn-Koźle. W poprzednim sezonie był w znakomitej dyspozycji. Wraz z drużyną obronił tytuł Ligi Mistrzów, zdobył wicemistrzostwo i Puchar Polski, a także krajowy Superpuchar. Ponadto z reprezentacją sięgnął po Ligę Narodów, mistrzostwa Europy, a także awansował na igrzyska olimpijskie w Paryżu.
W ostatnim czasie pojawiły się informacje o możliwym odejściu Śliwki. Mówiło się o zainteresowaniu ze strony japońskich klubów. Teraz najnowsze wieści na temat przyszłości siatkarza przekazała "La Gazzetta dello Sport". Zdaniem dziennikarzy zawodnik może przenieść się do Perugii. W tym zespole obecnie występuje Wilfredo Leon. Włosi twierdzą jednak, że Śliwka miałby zająć miejsce kolegi z reprezentacji. I podkreślają, że odejście Leona jest już "postanowione". W drużynie tej gra także Kamil Semeniuk.
Obecnie jednak Śliwka musi skupić się na powrocie do zdrowia. Polak doznał kontuzji w połowie grudnia w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Roeselare. Okazało się, że złamał palec. Kilka dni później przeszedł operację i poinformował, że czeka go dłuższa przerwa, niż przewidywano na początku. Obecnie nie wiadomo, kiedy wróci do gry.
Przypomnijmy, że z urazem zmaga się również wspomniany wcześniej Wilfredo Leon. Zawodnik nadal ma problemy z kolanem i ostatni raz w barwach Perugii zagrał pod koniec października. Zdaniem właściciela klubu Gino Sirciego ma wyzdrowieć w połowie stycznia.
Perugia po 12 kolejkach włoskiej SuperLegi zajmuje drugie miejsce w tabeli z dorobkiem 28 punktów. Do liderującego Trentino Volley traci trzy punkty. Kolejny mecz rozegra w najbliższą niedzielę. Tego dnia o godzinie 18:15 czeka ją starcie z Monzą. Wcześniej (w czwartek o 20:30) zmierzy się z Modeną w Pucharze Włoch.