Grot Budowlani Łódź rozpoczął sezon od czterech ligowych zwycięstw z rzędu. Po nich doszło jednak do sporej sensacji, gdy faworytki przegrały z MKS-em Kalisz 0:3. Ta porażka sprawiła, że siatkarki z Łodzi spadły na trzecie miejsce w tabeli Tauron Ligi, za wciąż niepokonane BKS Bielsko-Biała oraz Chemik Police.
Już trzy dni po ligowym meczu siatkarki Grotu Budowlanych dostały okazję do poprawienia humorów swoim kibicom. We wtorek 7 listopada mierzyły się w meczu domowym z SC Potsdam w Lidze Mistrzyń. Dla polskiej drużyny był to powrót do tych rozgrywek po trzech latach nieobecności. Wicemistrzynie Niemiec wydawały się nieznacznymi faworytkami tego spotkania - w poprzednim sezonie w LM doszły do ćwierćfinału.
Pierwszy set długo był wyrównany. Obie drużyny miały problem z uzyskaniem przewagi, ale Niemki od połowy seta radziły sobie coraz lepiej i zazwyczaj miały trzy-cztery punkty więcej od Polek. Pod sam koniec było blisko doprowadzenia do remisu - Grot Budowlani przegrywali już tylko 19:20. SC Potsdam wykorzystał wtedy przerwę i szybko wrócił na dobre tory. Ostatecznie Niemki wygrały 25:21. Obie drużyny nie ustrzegły się błędów - łącznie było ich aż 19!
Dużo gorzej wyglądała gra Grotu Budowlanych w drugim secie. Niemiecki zespół już na początku zyskał sporą przewagę i wygrywał 4:1, a z czasem grał coraz lepiej zarówno w defensywie jak i w ataku. Polska drużyna często się gubiła i nie potrafiła złapać dłuższej serii punktowej. Po zdobyciu 20. punktu SC Potsdam miał aż sześć punktów przewagi nad Polkami. Te próbowały jeszcze wrócić do gry, ale obrona wicemistrzyń Niemiec była zbyt dobra. Ostatecznie wygrały one 25:18.
Trzeciego seta Grot Budowlani zaczął dużo lepiej od drugiego. Podobnie jak na początku, mecz znów był bardziej wyrównany, ale tym razem to Polki potrafiły wywalczyć sobie minimalną przewagę i prawie do końca seta różnice były minimalne. Ostatecznie Niemki okazały się jednak lepsze. SC Potsdam nie deklasował polskiego zespołu, ale wykorzystywał błędy Polek i przede wszystkim znajdował się w dużo bardziej komfortowej sytuacji. Szczególnie dobrze spisywała się Suvi Kokkonen, która w tym meczu zdobyła aż 18 punktów i była zdecydowanie najlepszą zawodniczką całego spotkania. Ostatecznie SC Potsdam wygrał trzeciego seta 26:24 i cały mecz 3:0 (21:25, 18:25, 26:24).
W drugim meczu tej grupy Fenerbahce z Magdaleną Stysiak w składzie pokonało słoweński Calcit Kamnik 3:0 (25:16, 25:18, 25:19). Kolejny mecz w Lidze Mistrzyń siatkarki Grotu Budowlanych zagrają 14 listopada przeciwko Słowenkom. Najpierw jednak - 11 listopada - czeka je spotkanie ligowe z Pałacem Bydgoszcz.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!