Kwalifikacje olimpijskie siatkarzy wkroczyły w decydującą fazę. Do rozegrania zostały już ostatnie spotkania, które wyłonią sześć drużyn z awansem na igrzyska. W grupie C najbliżej wywalczenia przepustki do Paryża jest reprezentacja Polski, która do osiągnięcia celu potrzebuje zwycięstwa z Holandią. Interesująco zapowiada się kolei walka o drugie miejsce premiowane awansem w "polskiej" grupie.
Wiele mogło wyjaśnić spotkanie Belgii z Kanadą, która potrzebowała zwycięstwa za trzy punkty, by móc rezerwować bilety do Paryża. Siatkarze zza oceanu mieli na koncie cztery zwycięstwa. Na początek rywalizacji w chińskim Xi'an pokonali 3:2 Holandię, a później sprawili niemałą sensację i wygrali 3:1 z Argentyną, czyli brązowymi medalistami igrzysk w Tokio. Dołożyli jeszcze zwycięstwa w trzech setach z Bułgarią i Chinami, a jedyną porażkę ponieśli z reprezentacją Polski. Mecz ten był jednak pełen walki i emocji, a nasi siatkarze dzięki ogromnemu doświadczeniu wygrali 3:2.
Belgowie walczyli z kolei w tym spotkaniu o przetrwanie w kwalifikacjach, co było widać już od pierwszych piłek. Od razu zbudowali przewagę, która z biegiem czasu rosła. Kanadyjczycy byli totalnie bezradni wobec świetnej gry rywali, a pod koniec seta różnica na korzyść prowadzących wzrosła już do 10 punktów. Finalnie reprezentanci Belgii wygrali pierwszą partię do 14.
W drugim secie role się odwróciły. Kanadyjczycy wrócili do gry z poprzednich spotkań i przytłumili nieco rywali. Od początku utrzymywali przewagę, która pozwoliła im wygrać 25:22 i wyrównać stan meczu. Można było się spodziewać, że od tego momentu emocje na parkiecie wzrosną. Tak się też stało, choć większość trzeciej odsłony należała do Belgów, którzy prowadzili nawet 16:10. Siatkarze Kanady zanotowali jednak skuteczną pogoń i doprowadzili do gry na przewagi. Lepsi w niej okazali się rywale, wygrywając 30:28.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Do Belgów należała również czwarta partia, która była niemal odbiciem pierwszej. Kanadyjczycy byli wyraźnie zrezygnowani po porażce w poprzednim secie i nie zdołali nawiązać walki. Siatkarze z Europy pewnie zmierzali z kolei po zwycięstwo, które pozwoliłoby im utrzymać szanse na awans. Finalnie Belgowie wygrali 3:2 (25:14, 22:25, 30:28, 25:16) i odnieśli cenny, czwarty triumf.
Belgowie praktycznie zapewnili sobie tym samym awans na igrzyska. Awansowali na drugie miejsce w tabeli, a w ostatnim meczu będą musieli postawić kropkę nad "i" w postaci zwycięstwa z Bułgarią. Kanadyjczycy muszą z kolei liczyć na potknięcie rywali i pokonać Meksyk.