Sceny w kwalifikacjach olimpijskich siatkarzy. Awantura i dwie czerwone kartki [WIDEO]

Trwają siatkarskie kwalifikacje do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Słowenia pokonała Finlandię 3:1, ale nie był to dla brązowych medalistów mistrzostw Europy mecz, tak łatwy, jak można było się spodziewać. Emocje sięgnęły zenitu zwłaszcza w trzecim secie, kiedy przy siatce starli się Klemen Cebulj oraz Eemi Tervaportti. Ku swojemu zdziwieniu obaj obejrzeli czerwone kartki, a sceny po zakończeniu meczu z ich udziałem były bardzo wymowne.

Kwalifikacje do igrzysk olimpijskich to ostatni punkt tegorocznego sezonu reprezentacyjnego w siatkówce. Bardzo dobrze radzą sobie w nim Polacy, którzy po trzech kolejkach w grupie D zajmują pierwsze miejsce z kompletem zwycięstw. W grupie B bryluje za to Słowenia, która także jest na czele i podobnie jak biało-czerwoni wygrała do tej pory wszystkie swoje spotkania. Na dodatek pierwszego seta straciła dopiero w ostatnim starciu z Finlandią, które wygrała 3:1. Mecz zostanie zapamiętany jednak głównie z tego, co w trzeciej partii wydarzyło się pod siatką. 

Zobacz wideo Bił się z Kliczką, teraz wszedł do świata freaków. Sosnowski mocno o Najmanie

Zagotowało się w meczu Słowenia - Finlandia. Cebulj i Tervaportti ukarani czerwonymi kartkami

Przy wyniku 16:16 Finlandia mogła wyjścia na prowadzenie, lecz po ataku z lewego skrzydła Niko Suihkkonena piłka wylądowała na aucie, bo też niesamowitą intuicją wykazał się Rok Mozić, który zamiast blokować rywala, schował ręce. To wywołało bardzo emocjonalną reakcję zarówno Klemena Cebulija, jak i Gheorge Cretu, selekcjonera Słoweńców, co dostrzegli wzburzeni tym faktem Finowie. 

To wywołało ostrą wymianę zdań przy siatce Cebulja i Eeemiego Tervaporttiego. Ich starcie było na tyle ekspresyjne, że zainterweniowali koledzy, którzy zdecydowali się ich rozdzielić. Na parkiet wtargnął nawet Joel Banks, czyli trener reprezentacji Finlandii. Po chwili chaosu sędzia przywołał do siebie obu graczy i ku ich zdziwieniu obu pokazał czerwone kartki, czego konsekwencją było odjęcie po jednym punkcie obu drużynom. Co ciekawe, po zakończeniu spotkania obaj siatkarze bez urazy podali sobie ręce, a nawet śmiali się z całego zajścia. 

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Słowenia do spółki ze Stanami Zjednoczonymi ma po dziewięć punktów na koncie i obie drużyny pewnie zmierzają po kwalifikację olimpijską. Finowie zajmują dopiero siódme miejsce z zaledwie jednym punktem, co oznacza, że ich szanse na zagranie w Paryżu są tylko matematyczne.

Więcej o: