Polskie siatkarki walczyły o awans do igrzysk olimpijskich w turnieju kwalifikacyjnym w Łodzi. Po sześciu spotkaniach miały na koncie pięć zwycięstw i jedną porażkę. O tym, czy dostaną się na przyszłoroczne zawody w Paryżu, zadecydowało ostatnie spotkanie z Włoszkami.
Pierwszy set kompletnie nie wyszedł Polkom, które od początku musiały gonić rywalki. Z czasem strata tylko rosła, ostatecznie przegrały 15:25. W drugiej partii spisały się znacznie lepiej i po emocjonującej końcówce wygrały 26:24. W trzecim secie znów długo miały kłopoty, ale w decydującym momencie ponownie dały popis i triumfowały 25:23. W czwartej partii pewnie wygrały 25:21.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Po tej wygranej Polki mają bilans sześciu zwycięstw oraz jednej porażki. W tabeli końcowej turnieju zajmą drugie miejsce, wyprzedzą je tylko mające lepszy bilans setów Amerykanki. Dzięki temu polskie siatkarki wywalczyły pierwszy od 16 lat awans na igrzyska olimpijskie.
Niepowodzenie w turnieju kwalifikacyjnym nie oznacza, że niedzielne rywalki Polek, Włoszki, nie mają już szans na występ na igrzyskach. Mogą się do nich dostać poprzez wysokie miejsce w rankingu FIVB, pod uwagę brane będzie notowanie z czerwca przyszłego roku.